Tym razem Ákos Hadházy ukradł wideo z hotelu Corinthia w Budapeszcie, aby móc wykorzystać to oszustwo do oczernienia innego hotelu, donosi Origo, powołując się na Borsa.

Ákos Hadházy, niezależny poseł, strzelił dwa razy w swoim poście na Facebooku z 12 kwietnia. Pierwszy raz zasugerował, że zamek Botaniq Turai, potocznie nazywany tylko hotelem-zamkiem Turai i kojarzony z imieniem zięcia Viktora Orbána, mimo ograniczeń epidemicznych nadal działa. Wyciągnął taki wniosek z faktu, że samochody były zaparkowane przed hotelem.

 

Złożył nawet doniesienie, ale policja nie stwierdziła nieprawidłowości, a Grupa BDPST ogłosiła: w duchu ponownego otwarcia w swoich hotelach rozpoczęto przygotowywanie obiektów i szkolenie pracowników.

Zdjęcie: turizmus.hu

Zdjęcie: turizmus.hu

Hadházy załączył również film do posta na Facebooku , aby udowodnić, że goście są przyjmowani w sposób naruszający prawo na zamku Tura. Później okazało się, że nagranie zostało skradzione.

Źródło: Origo.hu