Widziałem na Facebooku, że znowu szykuje się większy Marsz Pokoju.
Byłoby dobrze, ponieważ byłoby to bardzo potrzebne. Takie ruchy są zwykle relacjonowane przez prasę i telewizję krajów zachodnich. Problem polega na tym, że zwykle dodają błędne wyjaśnienie. Przez większość czasu nazywają to demonstracją przeciwko Orbánowi w podły sposób!
W związku z tym mam propozycję dla dyrektorów. Marsz z jak największą liczbą banerów w językach obcych! angielski, francuski, niemiecki itp. językami oprócz węgierskiego i z tekstami, z których jasno wynika, że tłum osobiście popiera rząd i premiera Viktora Orbána swoją demonstracją!
W ten sposób nie będzie można źle zinterpretować, dlaczego Węgrzy protestują!
Pál Csurdás , Niemcy
Zdjęcie: CÖF