Rumuńscy nacjonaliści nękali swoich wyborców pytaniem wskazanym w tytule i prawdopodobnie będą to robić nadal. Jednak zamek Wesselényi w Zsibo został legalnie kupiony przez państwo węgierskie od jego właściciela. András Janicskó, spadkobierca zamku, powiedział MTI we wtorek: firma doradztwa biznesowego Micro Vision Consult Kft. w Cluj – która kupiła od niego pomnik 20 kwietnia – natychmiast sprzedała zamek. Potwierdza to najnowszy wypis z księgi wieczystej.
W ten sposób stał się własnością Manevi Zrt., która jest częścią portfela A Magyar Nemzeti Vagyonkeszela Zrt. Spółka Manevi Zrt. nabyła wcześniej dwa zabytkowe budynki w powiecie Szatmár: dawny hotel Pannónia w centrum Szatmárnémeti oraz budynek Nagykárolyi, z którego w 2014 r. przeniesiono urząd burmistrza miasta.
Zamek Wesselényi w Zsibo od prawie dekady jest sprzedawany przez spadkobiercę, który zorientował się, że nie jest w stanie zebrać środków niezbędnych do renowacji i funkcjonowania zamku. Firma Artmark Historical Estate Kft. z siedzibą w Bukareszcie szukała nabywców na zamek, stale obniżając cenę, którą ostatecznie ustalono na 800 000 euro (288 milionów forintów).
Ustawy rumuńskie przyznały prawo pierwokupu instytucjom ucieleśniającym państwo rumuńskie: Ministerstwu Kultury, Radzie Okręgu Szilágy i Urzędowi Burmistrza Zsibo. Po tym, jak Ministerstwo Kultury zrzekło się w marcu prawa pierwokupu, władze okręgu Szilágy zadeklarowały, że kupią budynek.
Na posiedzeniu 28 kwietnia rada podjęła decyzję o rozpoczęciu negocjacji sprzedażowych,
powołała komisję negocjacyjną i przeznaczyła pieniądze w swoim budżecie na biznes. Dopiero później skonfrontowano go z faktem, że historycznie ważna posiadłość już tydzień wcześniej przeszła z rąk do rąk.
Jak Itthon.hu : tu będzie cyrk!