Viktor Orbán ma wielkie znaczenie w Europie, premier Węgier jest wybitnym politykiem także w europejskim sensie – powiedział Sámuel Ágoston Mráz w oświadczeniu dla Origo, który oceniał piątkowe spotkanie Johnson-Orbán w Londynie.

W piątek premier Viktor Orbán odbył w Londynie dwustronne spotkanie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. Szczególnego znaczenia temu spotkaniu nadawał fakt, że brytyjski premier był drugim po swoim irlandzkim sąsiedzie europejskim politykiem, który spotkał się ze swoim węgierskim odpowiednikiem. Podczas konsultacji poruszono ważne tematy, więc strony omówiły możliwości przyszłej współpracy między Wielką Brytanią a krajami wyszehradzkimi, a także kwestie związane z energetyką i przemysłem obronnym.

Sámuel Ágoston Mráz, dyrektor Instytutu Nézőpont, wyjaśnił spotkanie, mówiąc, że Boris Johnson szuka miejsca Wielkiej Brytanii w świecie po Brexicie i stara się, aby jego niezależna polityka zagraniczna odniosła sukces. Czyniąc to, stara się nawiązać jak najszersze dobre stosunki dyplomatyczne. Politolog zwrócił uwagę, że dotyczy to nie tylko Europy, ale także np. Stanów Zjednoczonych, Japonii, a więc regionu azjatyckiego. „Boris Johnson próbuje zwiększyć swoją swobodę w polityce zagranicznej i szuka odpowiednich sposobów, aby to zrobić” – stwierdził.

Zaznaczył, że dość ważnym przesłaniem dla polityki europejskiej jest to, że premier Wielkiej Brytanii nie rozpoczął współpracy z osią francusko-niemiecką, ale z powstającym regionem kontynentu, Wyszehradzką Czwórką.

Według niego ma to szczególne znaczenie, ponieważ od 1 lipca Węgry i premier Węgier będą liderami V4. „W języku węgierskim spotkanie to było skierowane do premiera Węgier i reprezentowanego przez niego regionu wyszehradzkiego”. To pokazuje, że Wielka Brytania "szuka specjalnej współpracy po Brexicie" z tymi krajami - przeanalizował sytuację.

Zapytany, jak ocenia fakt, że Boris Johnson był drugim europejskim przywódcą po Irlandczyku, który przyjął swojego węgierskiego oficjalnego partnera, Mráz Ágoston Sámuel odpowiedział, że "ma to bardzo mocne i poważne przesłanie w polityce europejskiej". Według niego rangę spotkania brytyjsko-węgierskiego wyraźnie zwiększył fakt, że „stosunki irlandzko-brytyjskie mają znaczenie lokalne”. "Na spotkaniu dwa tygodnie temu omawiano głównie sprawy lokalne (Irlandia Północna, unia celna), znacznie bardziej decydujące z punktu widzenia relacji europejsko-brytyjskich było wczorajsze spotkanie" - podkreślił.

Sámuel Ágoston Mráz, szef grupy Nézőpont Źródło: Facebook/Sámuel Ágoston Mráz

Sámuel Ágoston Mráz, szef Grupy Nézőpont. Źródło: Facebook/Sámuel Ágoston Mráz

Szef Grupy Nézőpont odniósł się krótko do faktu, że na piątkowym spotkaniu Johnson-Orbán dyskutowano także o dwóch niezwykle ważnych obszarach, energetyce i przemyśle obronnym. Jako pierwszy wspomniał o długoterminowej umowie na zakup gazu przez Węgry z Shell. „Rosszakarói regularnie oskarża węgierski rząd o celowe budowanie zależności od Rosji. To stanowisko zostało teraz całkowicie obalone” – wyjaśnił.

Zdaniem analityka, pokazuje to również to, co już kilkakrotnie podkreślał Viktor Orbán, że polityka zagraniczna węgierskiego rządu polega na ochronie suwerenności. Zwrócił uwagę, że Węgry zbudowały w ostatniej dekadzie alternatywne gazociągi właśnie po to, by dobre relacje z Rosją nie zamieniły się w rodzaj zależności. „Ci, którzy dzisiaj krytykują pragmatyzm stosunków rosyjsko-węgierskich, wcześniej zbudowali zależność od Rosji” – powiedział, odnosząc się do polityki zagranicznej lewicowych rządów przed 2010 rokiem.

Analityk uważa, że ​​kolejnym ważnym i perspektywicznym elementem piątkowego spotkania jest to, że oba kraje planują w przyszłości współpracę wojskowo-przemysłową. „Ponieważ szczegóły tego nie zostały upublicznione, można to na razie uznać za oświadczenie woli. Jednak każdy, kto obserwował kroki podjęte przez węgierski rząd w ciągu ostatnich trzech lat, widzi, że kraj świadomie rozwija swój przemysł zbrojeniowy, więc planowana współpraca dobrze wpisuje się w obraz” – dodał.

Sámuel Ágoston Mráz również podszedł do wczorajszego spotkania dwustronnego z punktu widzenia Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Według niego fakt, że lider brytyjskiej Partii Konserwatywnej, która ponad dekadę temu opuściła rodzinę europejskiej partii konserwatywnej, spotkał się z prezesem Fideszu, który właśnie zerwał z EPL, „nie ma wielkiego znaczenia, ale wciąż subtelna symbolika”. Uważa za naturalny proces, że wraz z przesunięciem Europejskiej Partii Ludowej na lewicę europejskie partie prawicowe i ich przedstawiciele szukają współpracy.

„Ta krytyka jest w rzeczywistości bezpodstawna, Viktor Orbán jest bardzo ważny w Europie” – stwierdził analityk, który zapytany o to, jak dalece powtarzane są twierdzenia krajowej i międzynarodowej prasy lewicowej, że premier Węgier jest izolowany w Europie. Polityka.

Podkreślił, że mówi o tym tylko „głupia węgierska propaganda”. Jako przykład podał, że następca Angeli Merkel, przewodniczący CDU Armin Laschet, mówił niedawno o tym, że przyszłość Europy można budować tylko razem z Viktorem Orbánem.

„Spotkanie Orbán-Johnson niesie również to przesłanie. Kto wyobraża sobie Europę nie jako oś Niemiec i Francji, ale jako współpracę państw członkowskich Unii Europejskiej, doskonale zdaje sobie sprawę, że musi współpracować z premierem Węgier i Węgrami – podsumował Sámuel Ágoston Mráz.

źródło: origo.hu

Źródło zdjęcia: Biuro Prasowe Premiera