Prezydent Ferenc Mádl cieszy się szacunkiem kraju, jak podkreślił prezydent János Áder podczas sobotniej ceremonii złożenia wieńców w Budapeszcie z okazji 10. rocznicy śmierci zmarłego głowy państwa Ferenca Mádla.
Ferenc Mádl nigdy nie tęsknił za nieśmiertelnością osiągniętą dzięki spektakularnym sukcesom. Pracował nie dla wieczności, ale dla wieczności. „Dlatego w jego systemie wartości panował idealny porządek. Doskonale wiedział, że warto budować tylko na skale. Tą moralną stanowczością, postawą wolną od ostentacji zdobył miłość i szacunek ludzi” – powiedział szef państwa.
Podczas imprezy zorganizowanej przez Narodowy Instytut Dziedzictwa na cmentarzu Fiumei út, przy grobie byłego prezydenta Ferenca Mádla, János Áder podkreślał: Ferenc Mádl potrafił służyć dobru publicznemu „jak najwięksi ludzie epoki reformacji czy okresu po kompromis”. Dlatego podjął się tego, do czego inni uważali, że się nadaje, "jako prezydent republiki stał się sumieniem narodu" - powiedział szef państwa.
János Áder podkreślał: „Ferenc Mádl wiedział, co jest ważne, co jest istotne”, gdzie kładziono nacisk, co powinno być w centrum. Jego odpowiedź: „być przede wszystkim człowiekiem”. Prosto, autentycznie. „Tylko w ten sposób zostanie dobrym uczniem, dobrym nauczycielem, dobrym prawnikiem, wiarygodnym naukowcem, wiarygodnym ministrem, a nawet dobrym i wiarygodnym prezydentem republiki” – powiedział.
„Ferenc Mádl wiedział, że prawda jest ważniejsza niż pozory, że człowieka usprawiedliwiają tylko jego czyny. Przede wszystkim postawa moralna”, kontynuował János Áder, dodając: „i absolutnie nie ma potrzeby dostosowywania się do szybko zmieniających się gustów społecznych”.
Według głowy państwa Ferenc Mádl pozostał taki sam jak zawsze: „wykształcony obywatel, szanowany nauczyciel, solidny charakter. Nawet wtedy, gdy prawo nie chroniło osoby i wspólnoty, ale niesprawiedliwy ustrój był do szpiku kości skorumpowany, a także później, gdy trzeba było uporać się z goryczą wielkiej transformacji i odbudować bezpieczeństwo prawne, a także kiedy trzeba było pogodzić się z oczywistą porażką, bo to było wtedy ważniejsze niż wybór komfortu bycia outsiderem” , niż przyjąć i podjąć się tego.
János Áder podkreślił: Dla Ferenca Mádla kariera naukowa zapewniła mu wszystkie sukcesy i wszystkie osobiste korzyści, „o jakich może marzyć osoba kreatywna”. Nie potrzebował tego, nie potrzebował tego, aby występować jako polityk, aby brać na siebie „często ostry rozgłos życia publicznego”. „Ferenc Mádl był mądrym człowiekiem, dobrą i szlachetną duszą, jednym z największych” – oświadczył głowa państwa.
János Áder wspominał, że Ferenc Mádl zawsze z dumą mówił o tym, co dostał od rodziny, ao tym, co sam wniósł, mówił bardzo skromnie. „Siła charakteru i zasady organizacji życia są dziedziczone nie tylko przez człowieka” – zadeklarował głowa państwa, dodając, że Ferenc Mádl zebrał w sobie także poczucie powołania, umiłowania ludzkości i dobrej woli.
„W ten sposób został obywatelem świata w nauce jako człowiek urodzony na wsi, który znał siłę pracy ręcznej. Jako Węgier jest Europejczykiem. Wolny człowiek w silnej społeczności. Prawnik, który egzekwuje moralność w prawie. Nawet jako polityk jest twardo stąpającym po ziemi naukowcem. Nawet jako prezydent jest osobą uprzejmą i taktowną” – chwalił głowę państwa Ferenc Mádl. János Áder wspominał, że 21 lat temu, gdy Ferenc Mádl został prezydentem republiki, w przemówieniu inauguracyjnym życzył Węgrom tak pozornie prostych rzeczy, jak „uśmiechów, większego i lepszego chleba, spokojnych snów”.
„Nawet w chwilach inauguracji Ferenca Mádla na prezydenta przemawiał do nas wieczny nauczyciel”, powiedział János Áder, wyjaśniając: „chciał pokazać, że jest nadzieja, że każde nowe pokolenie ma prawo ufać we własne siły, że cud nie jest tak niemożliwy. Bo jeśli sami sobie pomożemy, Bóg pomoże także nam”.
Cytując słowa pisarza Andrása Sütő, János Áder powiedział: „Historia, bez względu na to, jak bardzo jest dziełem mas, - wciąż - wchodzi do domu pamięci na ramieniu wybitnej osobowości”. "Ferenc Mádl był właśnie taką wybitną osobowością" - oświadczył głowa państwa, dodając: "minęło już dziesięć lat, odkąd byliśmy bez jego czcigodnej obecności, ale jego ukochana osoba ma wieczne miejsce w domu naszej pamięci".
Anita Herczegh, żona Jánosa Ádera i Dalmy Mádl, wdowa po Ferencu Mádlu, a także László Kövér, przewodniczący Parlamentu, András Zs. Varga, przewodniczący Kurii, kardynał Péter Erdő, arcybiskup Esztergom-Budapeszt uroczystość złożenia wieńców na cmentarzu Fiumei út, były premier Péter Boross, minister sprawiedliwości Judit Varga, László Domokos, prezes Państwowej Izby Kontroli, Attila Péterfalvi, prezes Krajowego Urzędu Ochrony Danych i Wolności Informacji, Komisarz premiera Mariann Vízkelety, prezes Węgierskiego Stowarzyszenia Współpracy Obywatelskiej i Gábor Móczár, dyrektor generalny powiernika Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Upamiętniających powitał Lajos Vékás, profesor uniwersytecki na Wydziale Nauk Politycznych i Prawa ELTE.
Po uroczystości, podczas limitowanej imprezy w Muzeum Pamięci Narodowej, została otwarta wystawa pamiątkowa Ferenca Mádla zatytułowana „Elegancja wyglądu i myśli”. Wystawę można oglądać do 20 sierpnia, z zachowaniem obowiązujących zasad epidemiologicznych.
Źródło: vasarnap.hu