Zeszłego lata gmina Csopak chciała zmienić przepisy budowlane osady na korzyść inwestora, który planował zakrojoną na szeroką skalę zabudowę w zatoce Kerekedi, mimo że obszar ten jest objęty ochroną przyrody. W zeszłym roku Urząd Rządowy Veszprém zablokował procedurę, ale w tym roku przywódcy miasta ponownie próbują przeforsować reklasyfikację, której obywatele również nie pozostawiają bez komentarza.
Mieszkańcy Csopaki są świadomymi obywatelami, płacącymi podatki. Nie zaakceptowali możliwości zmiany przepisów budowlanych osiedla bez ich opinii, powołując się na szczególne zasady wynikające z sytuacji epidemicznej. Protesty i listy otwarte następowały po sobie. Chcieli doprowadzić do przynajmniej jednego wysłuchania publicznego.
Csopak to symboliczna osada na Balatonie, ponieważ jest siedzibą Parku Narodowego. Jeśli w Csopak nie da się wyegzekwować praw chroniących przyrodę, to czego możemy się spodziewać gdzie indziej? - pisze w oświadczeniu Nők a Balatonért Egyesület (NABE)
„Ubiegłoroczna sprawa zakończyła się zwycięstwem natury. Procedura przeklasyfikowania oficjalnie się nie rozpoczęła, ponieważ organ, Urząd Rządu Veszprém, poinformował burmistrza, że nie popiera żadnej przeklasyfikowania. Wydaje się, że zostało to już zapomniane. Gmina ponownie zainicjowała reklasyfikację terenu, tak aby można było na nim wybudować budynki gospodarcze i mieszkalne służące turystyce winiarskiej. Więc teraz znowu zaczynamy protest. Przede wszystkim zalecamy jak najszybsze przeprowadzenie wysłuchania publicznego. Tymczasem przypominamy gminie informację przekazaną przez głównego architekta Veszprém we wrześniu ubiegłego roku: organy administracji państwowej nie popierają planów zagospodarowania terenu”. - czytamy w komunikacie stowarzyszenia.
MTI OS
Zdjęcie na okładce: NABE