Upolityczniona część kraju nie może się nadziwić magicznym sztuczkom Gyurcsány-Cipolli. Nie rozumie, czego chce ten niepopularny miliarder, kłamca, oszust, oszust, którego portretowano już tysiące razy.
Czego chce, wprowadzając swoją żonę, Bułgarkę, której dziadek ze strony matki, Haynau, zorganizował krwawą łaźnię po rewolucji 1956 roku i wojnie o niepodległość, został pokonany przez obcą broń, i której ojciec, bułgarski pułkownik Dobrev, wynajął zabójcę, niejakiego Ali Ağca ją zamordować ? Papież Jan Paweł , ten święty człowiek. Jednocześnie spektakularnie wspiera najgłupszą postać w kraju w zdobyciu fotela premiera, tego bezradnego klauna Jancsi, który jako polityk spalił się już do zera w siedzibie burmistrza Zugló i jest na najlepszej drodze, by obrócić naszą piękną stolicę w niezdatne do zamieszkania pustkowie. jak z Thomasa Manna , obserwujący niezrozumiałe sztuczki czarodzieja i nie wiedzący, gdzie kończy się wyczyn, a zaczyna tragedia? Jest to jednak przejrzysta, staromodna i raz sprawdzona sztuczka.
W tym samym roku wybrano Pétera Medgyessy'ego , wdrożono z nim szereg niepopularnych środków, a kiedy ludzie mieli dość, przybył „Zbawiciel”, wielki czarodziej. Ten udany scenariusz trzeba powtórzyć. Wepchnięcie tego nieszczęsnego głupca, tej reinkarnacji Stójai Döme Zakończenie narodu jako takiego poprzez przystąpienie do wspólnoty Stanów Zjednoczonych Europy, zniesienie polityki otwierania się na wschód, maksymalne wsparcie dla migracji, realizacja finansowych pomysłów Sorosa, likwidacja V-4 Sojuszu, natychmiastowe zakończenie wspierania Węgrów za granicą na wszystkich poziomach. W kraju stworzenie nowej, liberalnej konstytucji, zniesienie parlamentaryzmu i wielopartyjności, ściganie członków rządu Orbána i ich zwolenników, uczynienie sympatyków „wolnymi strzelcami”, likwidacja instytucji kościelnych i państwowych, symbole narodowe (Święta Korona, herb, Hymn, pomniki, pomniki) „wygnanie”, rządy bankowe, radykalna obniżka płac i emerytur, podwyższenie podatków, zniesienie zasiłków rodzinnych, likwidacja Gwardii Narodowej, minimalizacja policji, wdrożenie nowego i liberalnego, łagodnego BTK (jednocześnie za „przestępstwa” polityczne najsurowsze sankcjonowanie odmiennego zdania, agitacji, spisku, ugrupowań itp.), rozpętanie inflacji, demontaż istniejących obiektów (np. Városliget i inne projekty) , prywatyzacja służby zdrowia, wprowadzenie opłat za odwiedziny, kolektywizacja rolnictwa, wprowadzenie wegańskiego stylu życia, swobodne życie seksualne, ujednolicenie programów szkolnych, parszywa monotonia prasy i literatury, propagowanie zachodniej „kultury lemoniady”, uczynienie czarnej rasy „herrenvolk”, eliminacja „formacji białych, chrześcijańskich i heteroseksualnych” (HEIL! NIEDERMÜLLER!) i tak dalej.
O naszym losie może zadecydować ewentualna nowa konferencja w Wannsee. Poprowadzi to doktor László, alias „Mengele”. A kiedy ludzie mają już dość, a sytuacja polityczna w kraju staje się napięta, zdegenerowana szmaciana lalka (Kari-Gerit) zostaje zepchnięta na śmietnik i pojawia się wybawiciel: KLÁRA DOBREV . Tak jak Kádár przyszedł po Rákosiego w 1956 roku. Krajowa sytuacja polityczna stanie się nieco bardziej znośna, opakowanie będzie lepsze, ale zawartość pozostanie taka sama.
Cóż, jest to ukryte w magicznym pudełku Gyurcsány'ego, z którego diabeł wyskoczy w odpowiednim momencie, za naciśnięciem jednego przycisku.
Tej próby ludobójstwa można uniknąć w jeden sposób: na podstawie wezwania z notatki Kossutha w 2022 roku „wszyscy musimy iść” i wysłać lewicowo-liberalny gang tam, gdzie jego miejsce.
Pal Földi
Wyróżniony obraz 888.hu