Gergely Karácsony, korzystając ze stanu wyjątkowego, jako jedną ze swoich ostatnich indywidualnych decyzji wygnał do Kispest pomnik króla św. Istvána , który według pierwotnych pomysłów miał stanąć w parku nazwanym na cześć założyciela państwa.
Logiczne, prawda? Zaznaczam, że trudno rozstrzygnąć, czy uhonorował, czy ukarał lewicowego burmistrza Pétera Gajdę.
W końcu byłoby naprawdę zaskakujące, gdyby według obecnego zarządu miasta pomnik z brązu przedstawiający św. Istvána znalazł się w parku Szent István. Tym bardziej, że poprzednie Zgromadzenie Stołeczne już w 2017 roku zdecydowało o postawieniu pomnika, a także o zburzeniu stojącego tam do tej pory pomnika komunistycznego polityka György Lukácsa, komisarza ludowego Republiki Radzieckiej. Ale wrócimy do tego później.
Jesienią 2019 roku, za zgodą Metropolitan Assembly pod marką Tarlós, rozpoczęły się prace nad umieszczeniem dzieła sztuki stworzonego przez Istvána Harmatha, jednak nowo wybrane zgromadzenie lewicowo-liberalnej większości zawiesiło to jako jedną z pierwszych decyzji.
Boże Narodzenie skłamało wtedy w ten sposób:
„Debata nie toczy się o to, czy w parku Szent István stanie pomnik św. Istvána, ale o to, jak pogodzić aspekty polityki pamięci z tymi, które formułują użytkownicy parku”.
Znowu „cywile”! Bo podobno te organizacje obywatelskie bały się trawiastego terenu. Nieważne, negocjacje ruszyły, a Galeria Budapeszt również przygotowała nową ekspertyzę – nie daj się więc na to nabrać, gdy „oni” szukają kompromisu – w której zaproponowała nową lokalizację w obrębie parku.
„Na obszarze zwanym działką zegarową posąg św. Istvána nie przeszkadzałby innym dziełom sztuki ani nie zabierałby trawiastego obszaru”
Budapest Galéria wskazała w swojej ówczesnej rezolucji.
Niezależnie jednak od tego, czy propozycja z września 2020 r. wyznaczyła już nową lokalizację, która słynie z białego pyłu, znajduje się w lewicowym Kispest, na czele którego stoi Péter Gajda. Skoro o tym mowa, czy pamiętamy te filmy? Po co ktoś głupi, kto nie zarabia stu milionów rocznie jako poseł miejski, jak XIX. dystryktalnej machiny korupcyjnej i dlaczego popołudniami trudno jest porozumieć się z Gyurcsány? Oczywiście nie o tym wszystkim mówił Csaba Lackner z pudrowym noskiem, ale mężczyzna, którego wygląd bardzo pasuje do wyglądu Lacknera, który do dziś pełni rolę reprezentanta.
Jednym słowem posąg św. Istvána został wygnany z parku jego imienia do Kispes, gdzie miejmy nadzieję, że nie spotka go ten sam los, co wzniesione tam popiersie, zaniedbywane przez administrację miasta zgodnie ze swoim zarządzeniem i sposób.
Wracając do György Lukácsa: warto zauważyć, że pomnik mordercy – i filozofa – który zastrzelił własnych żołnierzy, został wiosną 2017 roku usunięty z parku i tymczasowo przeniesiony do ogrodu twórcy, Imre Vargi. W tamtym czasie incydent wywołał wielkie oburzenie wśród lewicowo-liberalnych intelektualistów: para pod przewodnictwem Gábora Demszky'ego i nieżyjącej już Ágnes Heller demonstrowała w obronie pomnika.
A pikanteria wyburzenia polega nie tylko na tym, że została przeprowadzona zgodnie z propozycją Jobbiku, który teraz stał się częścią opozycji, ale także na tym, że zaniepokojeni zielenią „cywile” nie wyrazili radości po wyburzeniu, bo administracja miasta przekazała miejsce pomnika naturze i nawet hiperzielone święta Bożego Narodzenia nie były wdzięczne za kawałek ziemi. Zupełnie nie. Zostało to jednak podniesione jako wymówka w związku z posągiem św. Szczepana, prawda?
Oczywiście znamy ten hałas, okupacja dobrego komunisty może odbywać się kosztem terenów zielonych, ale nasza wyrafinowana ideowo opozycja nie waha się demonstrować nawet z czerwoną flagą przeciwko złemu komuniście – w dzisiejszych czasach byłby to Chińczyk Uniwersytet Fudana.
Ostatecznie już tylko krok stąd do przywrócenia pomnika György Lukácsa na pierwotne miejsce, a następnie do zmiany nazwy parku. Może to być, powiedzmy, park pamięci morderczych złoczyńców . Przynajmniej na Boże Narodzenie przepisywanie nazw ulic idzie dobrze, więc nawet w rozmachu prawyborów można by zmienić nazwę parku Szent István, aby była spójna z pamiątką, która ma zostać tam umieszczona. Zauważam, że obecność Jakaba jako mistrza ceremonii byłaby niezbędna podczas inauguracji starego-nowego pomnika. Jeśli jesteś już gęsią...
Wyróżniony obraz: PS / Gyula Péter Horváth