Nowe węgierskie prawo dyskryminuje nieletnich homoseksualistów, powiedziała kanclerz Niemiec w poniedziałek w Berlinie.
Angela Merkel na przesłuchaniu przed niemiecko-francuskim zgromadzeniem parlamentarnym, odpowiadając na pytanie przedstawiciela niemieckiej socjaldemokracji o możliwości egzekwowania praworządności w UE, wyjaśniła, że zdaniem jej rządu nowa węgierska ustawa „uznaje dyskryminację nieletnich homoseksualistów”.
W „bardzo obszernej” debacie nad legislacją na ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej zdecydowana większość członków rady podkreślała, że UE to nie tylko rynek wewnętrzny, ale ma również fundament, na który składają się wartości, a te wartości nie można kwestionować - powiedział. Jednak "pole manewru" ich egzekwowania jest bardzo ograniczone, więc nie wolno nam "tworzyć fałszywych oczekiwań" - powiedziała Angela Merkel.
Zwrócił uwagę, że ze względu na procedurę decyzyjną opartą na pełnej zgodzie państw członkowskich „nie jest łatwo” „zachęcać do większej praworządności” w państwie członkowskim, ponieważ „są kraje, które nie będą głosować przeciwko sobie”. Jednocześnie trzeba nie tylko zachować „formalizm prawa”, ale przeprowadzić „bardzo, bardzo obszerne i dogłębne dyskusje”, a oprócz wymienienia zarzutów i zarzutów należy również dołożyć starań rozwiązać sprzeczności, w przeciwnym razie Unia Europejska nie pozostanie zjednoczona.
Zostało to "bardzo wyraźnie" pokazane podczas debaty nad nowym węgierskim prawem w Radzie Europejskiej w czwartek wieczorem - wyjaśniła Angela Merkel.
„Można bardzo szybko i bardzo zdecydowanie się od siebie zdystansować, ale w Europie nigdy w ten sposób nie rozwiązywano problemów, więc trzeba wytrwałości, a ja już prognozuję, że będziemy jej potrzebować w najbliższych miesiącach” – powiedział Niemiec. Kanclerz.
MTI
Zdjęcie: MTI/EPA/AFP/Ludovic Marin