Organizacja zbadała dzieci w różnym wieku w dziewiętnastu krajach, aby dowiedzieć się, jak reagują na obrazy pornograficzne. Wyniki ankiety nie są publikowane z szacunku dla dzieci, ale znaczna część z nich uznała te zdjęcia za niepokojące. W wyniku krytyki organizacja usunęła badanie ze swojej strony internetowej i nie skomentowała nadzoru, pod jakim przeprowadzono eksperymenty, ani pomocy, jaką otrzymali traumatyzowani nieletni.
Z drugiej strony badanie podkreśla, że systemy weryfikacji wieku platform internetowych mogą naruszać prawa człowieka dzieci i dorosłych. Doszli do wniosku, że ustanowienie limitów wiekowych na stronach pornograficznych uniemożliwi dzieciom dostęp do ważnych materiałów związanych z edukacją seksualną…
Według Lisy Thompson, badaczki specjalizującej się w wykorzystywaniu seksualnym, UNICEF ignoruje liczne ankiety, które piszą o niezwykle szkodliwym wpływie pornografii na dzieci.
Pokazały one, że pornografia jest głównym motorem przemocy seksualnej wobec dzieci i kobiet. Dzisiejsze materiały o charakterze jednoznacznie seksualnym są pełne przedstawień gwałtu i przemocy fizycznej, na które dzieci nie powinny być narażone, powiedział Thompson.
Frywolne badanie UNICEF nie zaprzecza politycznej narracji, że pornografia jest nieszkodliwa i że taka postawa naraża dzieci na niebezpieczeństwo, stwierdził badacz.
Źródło: Magyar Hírlap