Bruksela wyraźnie próbuje ukarać Węgry za propagandę LGBTQ.
Było już kilka doniesień w powyższej sprawie, a teraz można zobaczyć dokument zatytułowany „Podstawowe wartości Unii Europejskiej: Komisja podejmuje kroki prawne przeciwko Węgrom i Polsce w związku z naruszeniem praw podstawowych osób LGBTIQ” , co wyraźnie pokazuje istotę. Jak widać na poniższym rysunku, dali nawet jasno do zrozumienia w treści tekstu, że ich zdaniem treści LGBTQ zostały zakazane na Węgrzech, co jest kłamstwem, ponieważ dorośli mogą konsumować takie treści w dowolnym momencie.
także zobaczyć oryginalny dokument dostępny w języku angielskim !
15 lipca Komisja Europejska wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Węgrom, wyraźnie z powodu tłumienia propagandy LGBTQ. Bruksela sprzeciwiła się także temu, że węgierskie władze wezwały wydawcę książki „Bajka dla każdego” do zaznaczenia na okładce, że książka przedstawia „zachowania odbiegające od tradycyjnych ról płciowych”.
Jeszcze w czerwcu Sejm przegłosował nowy pakiet ustaw, który jeszcze bardziej wzmacnia ochronę dzieci, co od razu zostało zaatakowane przez krajową i międzynarodową lewicę pod wpływem lobby LGBTQ. Ustawodawstwo gwarantuje jednak najmłodszym tylko jedno: bezpieczne dzieciństwo. Zgodnie z nowymi przepisami utworzony zostanie rejestr pedofilów z możliwością wyszukiwania imiennego, zaostrzone zostaną również odpowiednie przepisy Kodeksu karnego.
Ustawodawstwo ma na celu zapewnienie ochrony najmłodszych w innych dziedzinach życia, dlatego w przyszłości osoby poniżej 18 roku życia nie będą mogły odbywać sesji rozwoju seksualnego, reklam i różnych programów mających na celu zmianę płci i promocję homoseksualizmu .
Próbuje się w to zaangażować Komisja Europejska, co jest o tyle dziwne, że ustawa o podstawowych warunkach i niektórych ograniczeniach reklamy gospodarczej do tej pory zakazywała opisanej powyżej działalności, ustawa o ochronie dzieci jedynie ją zmieniła. Po węgiersku unijni biurokraci próbują tym razem rzucać fałszywe oskarżenia, tak jak to robili podczas debaty o migracji.
Cel jest wyraźnie ten sam, co wtedy: rzucić Węgry na kolana, aby zmienić swoje stanowisko, tym razem w sprawie ochrony dzieci.
Chociaż z powyższego jasno wynika, że za ostatnim skoordynowanym atakiem stoi presja międzynarodowego lobby LGBTQ, krajowa lewica się do tego nie przyznaje. Zamiast tego zaczęli zaciemniać, lewicowi politycy i ich media gadają o wszystkim, ale nie o sednie!
Nawiasem mówiąc, Bruksela tak bardzo stanęła po stronie propagandystów LGBTQ, że wprost stwierdza w tekście, że wyświetlanie treści LGBTQ nie szkodzi dobru dzieci i jest zgodne z ich interesami.
Źródło: magyarhirlap.hu
Wyróżniony obraz: Pixabay/Ilustracja