Po niesławnej sprawie w Vecsés zasłona może opaść na fikcyjne fabryki faktur MSZP i ich operatorów w kolejnych osadach powiatu Peszt, takich jak Vácott i Érd, pisze Károly Bán w Magyar Hírlap.

Pozostały nimb socjalistów, którzy w kwestii poparcia tańczą na skraju przepaści, może rozerwać kolejna fikcyjna afera kontowa, w której podejrzany o defraudację polityk z powiatu Peszt został zatrzymany przez policję. Po Vecsés, oto nowy skandal z kontem socjalistycznym.

János Both , były burmistrz Vác, członek-założyciel MSZP i były poseł, dwa lata temu złożył skargę na nieznanych sprawców po tym, jak kierownictwo partii nie podjęło działań w dwóch wątpliwych sprawach pomimo sygnałów z partii i wewnętrznego śledztwa. W jednym z nich śledztwo może dobiegać końca, o czym może świadczyć fakt, że postawiono pierwsze podejrzenie.

Komenda Główna Policji w Budapeszcie potwierdziła: w jednej ze spraw, na podstawie zgłoszenia osoby prywatnej, prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia defraudacji, w trakcie którego został przesłuchany główny podejrzany. Nie chcieli podać więcej informacji na temat toczącego się postępowania...

Demaskator János Both powiedział Magyarowi Hírlapowi, że na przykład w jego imieniu pobrano około ośmiuset tysięcy forintów, przynajmniej na podstawie kuponów, które wypadły z sejfu. István Trenka , ówczesny przewodniczący okręgu peszteńskiego MSZP, przekazał kierownictwu partii materiały z wewnętrznego śledztwa i odmówił podpisania bilansu sporządzonego przez dyrektora ekonomicznego. Jego następca, Zoltán Fekete, również nie był w stanie tego zrobić.

Sprawę konta, która miała miejsce podczas prezydentury Józsefa Tóbiása Gyula Molnár , nawiązując do wyborów z 2018 r., to samo zrobił ówczesny dyrektor partii Tamás Katona , a następnie ich następcy w kierownictwie partii , czyli współprzewodniczący Bertalan Tóth i Ágnes Kunhalmi oraz dyrektor partii Zsolt Molnár

W sprawach kont socjalistów w Érd, Dyrekcja Kryminalna NAV prowadzi dochodzenie z uzasadnionymi podejrzeniami oszustw budżetowych.

Cały artykuł można przeczytać tutaj.

(Źródło zdjęcia na okładce: Prokuratura Węgier)