Lider frakcji Fidesz, Máté Kocsis, opublikował następujące przemyślenia na swojej stronie na Facebooku pod tym tytułem. Teraz nie tylko żydowska lista Mártona Gyöngyösiego i „judapestyzacja” László Bíró, również z Jobbiku, pasują do lewicowej polityki, ale także czysta teoria rasowa wspólnego kandydata DK-Jobbik w Szeged? No, no, panie Gyurcsány! Co jeszcze pasuje do takiej cery?
Interesujące może być bronienie ich teraz jako ich szefa, pisanie spoconych, relatywizujących o nich postów. W rzeczywistości w dzisiejszym poście posunął się nawet do stwierdzenia, że ma z nimi „wspólne poczucie siebie”. Gratulacje! Oczywiście zakupowi Jobbiku towarzyszyło kupowanie takich firm, ale przecież można zrobić wszystko, by odzyskać władzę, prawda? Tyle razy oszukał Węgrów, że nawet ten łatwo się do tego nadaje.
W istocie pisze, że toleruje rasistów przed partią rządzącą. Pytanie czy węgierscy Cyganie i nasi żydowscy rodacy pozwolą sobie wrócić do władzy razem z neonazistami?
Hipokrytyczny łajdak.