Jak donosi Magyar Nemzet, w ciągu czterech lat mężczyzna, który na początku września zaatakował przechodnia na forum partii w Hajdúhadháza, otrzymał od frakcji Jobbik prowizję w wysokości 42 milionów forintów. Kilka osób rozpoznało sprawców na filmie opublikowanym przez Ripost. Péter Jakab powiedział o jednym z mężczyzn, że jest zwykłym sympatykiem, a potem okazało się, że przez lata był także partnerem biznesowym partii.

Ochroniarze Pétera Jakaba udusili we wrześniu przechodnia wyprowadzającego psa na ziemię. Sprawa zakończyła się zgłoszeniem na policję, a zgodnie z protokołem sprawcami są ochroniarz i kierowca Pétera Jakaba. W raporcie Ripost opisał: walczący ochroniarze regularnie śledzą prezesa Jobbiku, a także dzielą samochód. Okoliczności sprawy wciąż wyjaśnia policja.

źródło: HirTV