Nadzwyczajną konferencję prasową zorganizował prezes założyciel Forum Solidarności Obywatelskiej – Fundacja Solidarność Obywatelska. László Csizmadia wyjaśnił trasę, jaką przejdą uczestnicy Marszu Pokoju, zapowiadanego na 23 października.
„Kolebką rewolucji 1956 roku była Politechnika. To stąd wczesnym popołudniem wyjechali zgromadzeni młodzi studenci, którzy zasłużyli na kilka dni wolności dla naszego narodu, wraz z rzeszą obywateli, która do nich dołączyła. Pamiętamy o nich, a zwłaszcza o 235 niewinnych ofiarach sowieckiego terroru w Kadarze i prawie dwustu tysiącach rodaków, którzy zostali wypędzeni z ojczyzny.
Nasz Marsz Pokoju rozpoczyna się przed Politechniką, zbiórka jest możliwa od godz. Osoby przyjeżdżające autobusem mogą zaparkować na Budafoki út. Wyjazd o 14:00 na trasie Szabadság híd - Vámház körút - Károly körút - Erzsébet tér.
Chcemy w spokojnej, pokojowej i cichej jedności zademonstrować, że 15 lat temu miał miejsce terror w Gyurcsány, który karał pokojowych ludzi rzędami końskimi, wyłupywaniem oczu, łamanymi kośćmi, armatkami wodnymi i żądłami żmij.
Krew znów popłynęła ulicami Pesztu, wyśmiano demokrację.
O godzinie 15:00 dojeżdżamy na miejsce uroczystości państwowej, na skrzyżowaniu Bajcsy-Zsilinszky út - Andrássy út. To zaszczytne i uspokajające dla większości obywateli, że rząd umieścił państwową uroczystość na zakończenie Marszu Pokoju , a my możemy wysłuchać przemówienia premiera Viktora Orbána
Widzimy w tym zasadę suwerenności narodu i wezwanie do dalszej jedności wspólnej pracy minionych 12 lat. Tłumy naszego marszu pokojowego, wraz z towarzyszącymi nam setkami polskich i włoskich cywilów, chcą zasygnalizować brukselskiej biurokracji, że narodami narodów nie należy rządzić, lecz służyć im.
Chodź z nami, zapraszamy wszystkich!”