János Szikora, dyrektor Teatru Vörösmarty w Székesfehérvár, reżyseruje historyczny film przygodowy Hadik o Andrásie Hadiku i jego armii husarskiej.

Na wtorkowej konferencji prasowej na ten temat reżyser powiedział: w telewizyjnym filmie Wyrok i Miłosierdzie, który również wyreżyserował, współpracowali już z producentem Endre Nagy, który miał wyjątkową okazję nakręcić historyczny film przygodowy o Andrásie Hadiku . Dodał, że podjął się aranżacji na jego prośbę.

Zdaniem Jánosa Szikory, realizacja tego filmu to ogromna szansa i odpowiedzialność, ponieważ historyczny film przygodowy o husarii powstał dawno temu na Węgrzech, jego zdaniem ostatnim razem był kultowy film Sáry Sándor 80 Hussars. Wskazał, że to też będzie opowieść husarska, ale nie będzie o wojnie niepodległościowej 1848/49, ale o pułku husarskim Andrása Hadika, o którym stosunkowo niewiele wiadomo, podobnie jak generał.

Film będzie opowiadał o kampanii Andrása Hadika w Berlinie, pokaże życie genialnego węgierskiego generała, jak szlachcic z gór został naczelnym wodzem armii austriackiej, a Mária Terézia ministrem wojny.

Jak wspominał reżyser, Berlin, uważana za nie do zdobycia stolica Cesarstwa Pruskiego, trzykrotnie w historii była okupowana: przez Napoleona, Andrása Hadika i wojska alianckie w 1945 roku. W czasach Marii Teresy Hadik, podczas wojny o sukcesję austriacką, przeprowadziła tę śmiałą operację, którą uznano za misję niemożliwą, kiedy II. Król pruski Fryderyk pomaszerował do granicy francuskiej z całą swoją armią i pozostawił stolicę prawie bez ochrony.

Zapytany János Szikora powiedział, że główną rolę w filmie gra Zsolt Trill oraz kilku aktorów z teatru Vörösmarty w Székesfehérvár, Tamás Sághy, Zsolt Sarádi, Illés Juhász, Sándor Gáspár, Magdolna Diána Kiss, Lili Varga, Bianka Ballér i János Grają w nim Derzsi.

W odpowiedzi na pytanie MTI reżyser stwierdził, że zdjęcia będą kręcone w kilku częściach kraju, ostatnia scena, powrót zwycięskiej husarii, będzie kręcona w Székesfehérvár, a do tego poszukiwane są setki statystów. Powiedział, że zdjęcia potrwają od października do połowy stycznia, a potem - po ponad półrocznych pracach postprodukcyjnych - za rok trafi do kin.

MTI

Wyróżniony obraz: Ilustracja / MTI