Na forum Gárdony we wtorek wieczorem kandydat opozycji na premiera skrytykował redukcję użyteczności, ale bronił László Bige. Wygląda na to, że mała trafiła we właściwe miejsce.
We Zay podczas którego wypowiedział się m.in.
Márki-Zay: Redukcja kosztów ogólnych to głupota
Mówiąc o redukcji użyteczności, kandydat opozycji na premiera powiedział: „ogromnym problemem” jest to, że „zamiast mądrze reagować na pewne problemy”, jego zdaniem, „niestety niektórzy politycy szukali sposobów, by to okraść. Jak możesz czerpać z tego osobisty zysk?”
Péter Márki-Zay powiedział:
"cóż, redukcja użyteczności to jeden z tych ludowych trików",
jak to ujął, według niego, „wszystko można zrobić dobrze, zrobić mądrze, zrobić głupio, ludzi można ogłupić. Wypowiedzi polityka z 24. minuty nagrania można wysłuchać poniżej.
Mówiąc o László Bige, burmistrz Hódmezővásárhely powiedział:
„Pytali, jaka jest sytuacja z László Bige, czy jest teraz przestępcą, czy nie, nie wiem”.
Márki-Zay dodał:
„Może rzeczywiście istniał kartel, a może go nie było”.
Jednocześnie kandydat opozycji na premiera również sugerował w obronie László Bige'a: "może być tak, że kartele wcale nie są problemem". Jak to ujął: „na razie nie widzimy żadnych dowodów, na razie widzę tylko propagandę, że chcą przejąć waszą firmę”.
źródło: mandiner.hu