Prawnik konstytucyjny powiedział: „polityka antyelitarna zawsze obiecuje zbawienie, ale tak naprawdę nigdy nigdzie nie była skuteczna, w rzeczywistości tylko zwiększyła chaos”. - Mandiner podcast 444.hu.
Prawnik konstytucyjny i politolog Péter Tölgyessy wyjaśnił w 83-minutowym programie, że „partie opozycyjne są nadal bardzo słabe, ale wielu wyborców ma dość Orbána po dwunastu latach, więc może jest szansa na zmianę rządu”. Ale podczas dyskusji na temat możliwości powiedział to
„Premier wierzy w swój system, jest pewny siebie i kreatywny, dużo bardziej dynamiczny niż jego przeciwnicy. Opozycja jest ogłupiała przez bluźnierstwo.
Politolog powiedział, że Péter Márki-Zay „jest przejawem światowego trendu na Węgrzech: politykiem antyelitarnym. W prawyborach zdecydowanie pokonał nawet najsilniejszą partię opozycyjną”. Wyjaśnił to jednak
polityka antyelitarna zawsze obiecuje zbawienie, ale nigdy nigdzie nie była naprawdę skuteczna, w rzeczywistości tylko zwiększyła chaos”.
W podcaście konstytucyjny rzecznik wyraził też swoją opinię na temat węgierskiej prasy lewicowej: „Ten anioł-diabeł działa coraz gwałtowniej, że ja jestem aniołem, a wszyscy inni diabłem. Myślę, że prawdziwa, obywatelska prasa mogłaby w tym bardzo pomóc. […] Amerykańskie gazety mają stary, burżuazyjny etos dziennikarski obiektywizmu i niezależności. […] Jesteśmy ciągle narażeni, bo nie jesteśmy ani obiektywni, ani niezależni. […] Na Węgrzech taka jest właśnie misja prasy lewicowej – jak kto woli, oficjalnej – mimo że moim zdaniem jest to właściwie praca prasy związanej z wojną domową”.
Źródło, zdjęcie i cały artykuł: mandiner.hu/MTI