W dzisiejszym świecie ważne jest, aby młodzi ludzie odważyli się przyjąć swoje chrześcijaństwo i odważyli się głosić je także w Europie i na Węgrzech - powiedział w niedzielę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów sekretarz stanu odpowiedzialny za stosunki kościelne i etniczne przed kościołem Macieja w Budapeszcie.
Miklós Soltész powiedział podczas gitarowego flashmobu młodych ludzi z Orságúti Ferences Plébány i Felső-Kristinavárosi Plébány w Szentáromság tér, że w życiu chrześcijańskim i publicznym jest miejsce dla pieśni gitarowych i nic nie dowodzi tego lepiej niż fakt, że setki zgromadziła się tu młodzież.
Tworzy wspólnotę, gdy młodzi ludzie są razem.
„To tworzy wspólnotę w rodzinie, w narodzie, zwłaszcza dzisiaj, 5 grudnia, kiedy ważna jest jedność narodowa po brzydkim referendum sprzed kilku lat. Musimy pokazać, że należymy do siebie!”
powiedział.
Miklós Soltész dodał: te wspólnoty trzeba wzmacniać także w Europie i jeśli my Węgrzy potrafimy to wszystko przekazać innym narodom, to zrobiliśmy wszystko i pokazaliśmy, że jesteśmy potrzebni i świat też potrzebuje węgierskości.
Wydarzeniem organizatorzy chcą zwrócić uwagę na znaczenie pokoju w okresie Adwentu. Dla zespołów młodzieżowych obu parafii
do muzycznego flashmobu przyłączyło się ponad trzystu młodych ludzi.
Zwracając się do młodzieży Miklós Soltész powiedział, że dziękuje im za wyznanie chrześcijaństwa i wiary. Ma nadzieję, że ten ruch odniesie co najmniej taki sam sukces jak sześć lat temu. Zauważył, że w tym czasie wideo z muzycznego spotkania zorganizowanego przed Bazyliką obejrzało na portalu udostępniania wideo ponad milion osób.
Wyróżniony obraz: Chrześcijański flashmob z gitarą w Budapeszcie/MTI/Márton Mónus