Nie bylibyśmy teraz na miejscu Sándora Pintéra.
„Wysłaliśmy ich do śmierdzącego piekła, Marci” – odpowiedział Gergely Karácsony na pytanie pierwszego reportera dotyczące rewizji domów w sprawie ratusza. Jako gość niedzielnej wieczornej audycji Partizána, burmistrz powiedział:
„Mówiłem, że to przejście graniczne, krzyczałem do ministra spraw wewnętrznych. (…) Nie jestem typem krzyczącego, naprawdę raz na dziesięć lat, ale to było teraz”.
Według Karácsony'ego, jeśli te przeszukania domów były konieczne na podstawie dowodów, które „znamy” i które są dostępne dla policji, to było to „wielkie polityczne przejście graniczne”, ponieważ według niego: nie stanowią one podstawy do przeszukania domów zgodnie z prawem. Cytowany fragment można zobaczyć od 35:20 na poniższym filmie:
Wyróżniony obraz: MTI/Árpád Földházi