W piątek przedstawiciele Uniwersytetu w Peczu, Centrum Uniwersyteckiego Székelyudvarhely i Narodowego Instytutu Badań Strategicznych ogłosili jesienne rozpoczęcie uniwersyteckiego szkolenia pielęgniarskiego i szkolenia z zarządzania zdrowiem w Székelyudvarhely.
Jenő Szász, szef Narodowego Instytutu Badań Strategicznych, uznał uruchomienie szkolenia za marzenie, o którym kilka lat temu lokalni specjaliści nie śmiali nawet myśleć. Jak wspominał: w Centrum Uniwersyteckim Székelyudvarhely (SZÉK), od 1998 r., kiedy był jeszcze burmistrzem miasta, nieprzerwanie uruchamiane są kursy uniwersyteckie wspólnie z partnerskimi instytucjami na Węgrzech. Uniwersytet w Peczu jest już szóstym węgierskim partnerem SZÉK. Wspomniał również, że kursy w Székelyudvarhely były zawsze akredytowane w węgierskim systemie edukacji, a absolwentom pomagano w naturalizacji ich dyplomów. Z kolei Sapientia uzyskała rumuńską akredytację na swoje kursy na Węgierskim Uniwersytecie Transylwanii (EMTE).
Katalin Szili, przedstawicielka premiera i członkini rady powierniczej Uniwersytetu w Peczu, stwierdziła: wysokiej jakości szkolenie zostanie zapewnione przez najlepszych specjalistów, a to będzie służyło nie tylko sprawie Węgrów, ale także interesom Rumunii , ponieważ choroba nie ma narodowości. Wspomniał również, że Uniwersytet w Peczu, który przeszedł modelową zmianę, stanie się krajowym centrum sieciowym. Mówiąc o sprawach bieżących, polityk uznał za ważne kontynuowanie narodowej polityki wypracowanej w ostatnich trzech cyklach, nawet po niedzielnych wyborach na Węgrzech. Uważał, że nie jest to kwestia polityki partyjnej. Wyraził nadzieję, że ludzie wybiorą „pokój zamiast wojny, bezpieczeństwo zamiast chaosu, spokój zamiast strachu”. Katalin Szili uznała przypadek porzuconych kart do głosowania znalezionych w pobliżu Marosvásárhely za prowokację. Uznał za godne ubolewania, że niektórzy próbują podważyć zaufanie pokładane w głosowaniu korespondencyjnym.
István Ágoston, przedstawiciel dziekana Uniwersytetu w Peczu, powiedział: Pandemia koronawirusa zwróciła uwagę na fakt, że kraj może sprostać wyzwaniom tylko wtedy, gdy ma dobrą opiekę zdrowotną i wysoko wykwalifikowanych pracowników służby zdrowia. Dodał: część kursów, które mają zostać uruchomione, będzie kształceniem na odległość, część będzie miała charakter stacjonarny, spodziewani są też lokalni specjaliści.
Zsófia Verzár, prodziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu, powiedziała: Dzięki wsparciu UE w Peczu powstało MediSkillsLab, które szkoli specjalistów intensywnej terapii i anestezjologów. Dodał: chcą stworzyć coś podobnego w Székelyudvarhely.
źródło: Kronika
Zdjęcie: Erdély Bálint Elöd