Włochy wyrządzają sobie krzywdę, jeśli rezygnują z gazu ziemnego z Rosji z powodu wojny na Ukrainie – uważa prezes prawicowej partii opozycyjnej Bracia Włoscy (FdI) Giorgia Meloni, która podkreśliła w środę, że brakuje Zachodnia solidarność wobec krajów zależnych od rosyjskiego gazu.
Giorgia Meloni stwierdziła, że jeśli Rzym „odetnie dostawy gazu, produkcja przemysłowa ustanie w ciągu dwóch lub trzech miesięcy, a to nie jest poświęcenie, ale samobójstwo”.
Podkreślił, że zakręcenie rosyjskich kurków gazowych nie jest tak proste, jak „wyłączenie prądu w celu zaoszczędzenia pieniędzy lub zmniejszenie grzejnika o stopień lub dwa, byłoby to o wiele bardziej agresywny krok przeciwko nam samym”.
Przewodniczący Braci Włoskich zabrał głos podczas prezentacji raportu Amerykańskiego Międzynarodowego Instytutu Republikańskiego (IRI), która odbyła się w izbie wyższej parlamentu.
Meloni podkreślił, że jego partia nigdy nie popierała embarga na gaz z Rosji. Uważał, że trzeba ocenić, jakie może to mieć konsekwencje dla Włoch, jaka jest alternatywa i jak duże rezerwy ma ten kraj.
„Jesteśmy jedyną partią, która od początku wojny pytała, podczas gdy Włochy są lojalne wobec Zachodu, jak bardzo zachodnia solidarność jest z Włochami, które mogą zapłacić najwyższą cenę za obecny kryzys” – stwierdziła Giorgia Meloni .
Jednocześnie prezes najpopularniejszej w sondażach partii FdI zapewnił Ukrainie prawo do samoobrony. „Gdyby Ukraina się poddała, uruchomiłoby to efekt domina na Zachodzie, począwszy od możliwej okupacji Tajwanu” – uważa Meloni.
Premier Mario Draghi oświadczył na środowej wieczornej konferencji prasowej, że Rzym zamierza użyć najskuteczniejszych środków do osiągnięcia pokoju.
„Pytanie brzmi, czy cena gazu może zaprowadzić pokój. Jeśli mamy wybierać między tymi dwoma, czy chcemy pokoju, czy też chcemy używać klimatyzatora przez całe lato? — powiedział Draghi. Zaznaczył, że Włochy mają rezerwy gazu ziemnego do końca października. Odnosząc się do ewentualnego rosyjskiego embarga na gaz, premier stwierdził, że Rzym stosuje się do decyzji Unii Europejskiej.
Po Niemczech Włochy są najbardziej uzależnione od rosyjskiego gazu, który stanowi czterdzieści procent importu gazu. W poniedziałek Mario Draghi odwiedzi Algierię, która jest drugim co do wielkości dostawcą we Włoszech.
źródło: MTI
Zdjęcie: newsmondo.it