…To jest ważne. Każdy Węgier powinien to wiedzieć! Kto nie jest tego świadomy, nie jest Węgrem, nie jest patriotą, nie jest prawicowcem, agentem czegoś, zwolennikiem tła władzy, tyranem, owcą. Ludzie owiec. Otwórzcie oczy, wszyscy. Budzić się!

Kłamią w wiadomościach. Wszystkie gazety kłamią. Wszystkie partie kłamią. Oto prawda, z nami. To jest prawda, którą ukrywają przed nami, przed nami, przed Węgrami, bo nie chcą, żebyśmy się obudzili. Ale obudźmy się wreszcie, swobodnie, po węgiersku i przyjmijmy światło! Czujemy, jak płynie prawda, tajemnica, wyciszona rzeczywistość. (A świat słucha!)

„W stojaku na pościel trzyletniego dziecka mieszkało ogromne zwierzę. Pewnego dnia otworzył je i to, co tam znalazł, nikt mu nie uwierzył”. (Kliknij w link).
„Został wysłany na zakupy przez żonę, ale kiedy wrócił do domu po zapomniany portfel, zauważył, że jego żona negocjuje z kosmitami i zdał sobie sprawę, że jego żona jest kontrolowana przez kosmitów”. (kliknij na link)
"Myślał, że je hamburgera, a mała galaktyka wylądowała w jego ustach." (Kliknij w link)

Czytelnik może się zrelaksować, nie postradałem zmysłów i powiem ci, że te newsy zostały zmyślone przeze mnie, ale podobne „naukowe” fakty pojawiają się w Internecie z całą powagą i są entuzjastycznie udostępniane przez masy na portalach społecznościowych głoska bezdźwięczna.

„Piramida odkryta na asteroidzie!”
„Według bankiera Banku Światowego naszą ziemią rządzi obcy gatunek”

Na przykład skopiowałem te. To jest prawdziwa „wiadomość”.

Dlaczego jest tak, że na stronie narodowej jest większy popyt na tego typu badziewie? Liby są w jakiś sposób mniej podatne na „magiczne” rzeczy. Oczekiwanie na cud jest tutaj większe. Liberałowie są cyniczni i sceptyczni - więc też nie wierzą w takie rzeczy. Wierzą w inne rodzaje nonsensów, inne rodzaje cudów.

„Wojna na Ukrainie, wybory na Węgrzech i wynik wyborów we Francji są częścią światowego trendu: nacjonalizm, użycie brutalnej siły, duch dominacji wraca do świata, któremu trzeba ponownie i w ten sam sposób przeciwstawić się” jak wcześniej w XVII i XVIII wieku”.

To tytuł niedawnego artykułu w Magyar Narancs, który przypadkowo skopiowałem. Nie wierzą, że lud Attyli zamieszkiwał Kotlinę Karpacką przez sto tysięcy lat, ale że równość, tolerancja, a potem nadejdzie wieczna era akceptacji i pokoju, tylko zanim to, co brzydkie, musi zostać wytępione. Tak, brzydkie rzeczy, takie jak nacjonalizm, rodzina, własność prywatna, role płciowe, męskie i żeńskie oraz wszystkie rzeczy, które są nieuniknionymi częściami człowieka jako istoty biologicznej.

Libby nie wierzą w czarownice, ale w piętnastą równość płci i ludzi. A jednak – jak już powiedział nasz dobry król Kálmán – nie ma czarownic. Wiem, że nie do końca powiedział to tymi słowami i miał na myśli tylko strzygi, ale o to chodzi.

Źródło: 888.hu

Autor: Ádám Pozsonyi

(Obraz nagłówka: