Chciał zastąpić własnego zastępcę burmistrza, Pétera Márki-Zaya, ale ze względu na nieskuteczność tajnego głosowania mógł jedynie cofnąć swoje uprawnienia. Przedstawiciele Fideszu-KDNP zadeklarowali, że nie chcą uczestniczyć w „pojedynku” przywódców miasta, więc wycofali się z dyskusji nad porządkiem obrad i nie wzięli udziału w tajnym głosowaniu. Tymczasem mieszkańcy Vásárhely nie rozumieją, dlaczego Márki-Zay odwołał zastępcę burmistrza, bo ich zdaniem Andrea Kis pracował przez całą kampanię wyborczą i dobrze zarządza sprawami mieszkańców.
„To nie była decyzja polityczna, ale decyzja pracodawcy” – napisał później na swojej stronie na Facebooku burmistrz Hódmezővásárhely. Z tego powodu skorzystałem z uprawnień nadanych mi przez prawo i całkowicie wycofałem z Kis Andrei obowiązki zastępcy burmistrza.
Dodał: " Mamy demokrację, dzięki temu na dzisiejszym walnym zgromadzeniu zabrakło jednego głosu do odwołania mandatu. Niezależnie od decyzji Ferenc Gyöngyösi zapewnia pomoc w zarządzaniu miastem nawet bez specjalnego zasiłku. będę starał się dotrzymać obietnic wyborczych złożonych mieszkańcom Vásárhely
Wcześniej Mandiner napisał, że Péter Márki-Zay zaproponował w czwartek zastąpienie pełnoetatowego zastępcy burmistrza MSZP w Hódmezővásárhely, Andrei Kis. Burmistrz zaproponował rozprawę niejawną we wniosku rozdanym na miejscu, ale Andrea Kis poprosiła, aby decyzja o wyborze i zastąpieniu została podjęta na posiedzeniu jawnym.
Socjalistyczny polityk dodał tylko do propozycji, że Péter Márki-Zay inaczej wyobraża sobie funkcjonowanie gminy i dlatego nie chce z nim współpracować w przyszłości.
nie chce brać udziału w „rozgrywce” między władzami miasta Wniosek wymagający większości kwalifikowanej poparło tylko siedmiu zamiast ośmiu posłów, a trzech było przeciw.
Walne zgromadzenie - na podstawie skargi kasacyjnej Starostwa Powiatowego Csongrád-Csanád - uchyliło ubiegłoroczną decyzję o podniesieniu cen komunalnych mieszkań na wynajem. Mieszkańcom zapisuje się dodatkowo zapłacony czynsz.
Tamás Cseri stwierdził, że intencją rządu jest wyraźna ochrona ludzi przed wzrostem wydatków w czasie pandemii. Dodał, że gmina próbowała to obejść, ale urząd stwierdził niezgodność z prawem.
Źródło i obraz: Mandiner