„To ryzyko” – już w CNN mówi się o tym, że Biden nie powinien ponownie kandydować.
Według byłego doradcy Nixona, Forda, Reagana i Clintona, możliwe, że Donald Trump i Joe Biden ponownie będą walczyć o Biały Dom w 2024 roku. Obecny prezydent będzie miał wtedy ponad 80 lat. „Nie wiemy, jak potoczą się sprawy, jeśli umieści się na tym stanowisku kogoś z takimi słabościami i da mu się cztery lata” – powiedział starszy analityk CNN.
Amerykański prezydent Joe Biden nie powinien ponownie kandydować na prezydenta ze względu na swój wiek, powiedział w środę były doradca prezydenta David Gergen w CNN.
„Będą wybory w 2024 roku, kiedy jest bardzo prawdopodobne, że Donald Trump i Joe Biden zmierzą się ze sobą. Jeśli któryś z nich zdobędzie prezydenturę, będzie rządził krajem w wieku 80 lat" -
powiedział Gergen, jeden z czołowych analityków politycznych CNN.
„Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego. Szczerze mówiąc, myślę, że to realne ryzyko”.
– dodał ekspert, który był także doradcą Białego Domu za czasów amerykańskich prezydentów Richarda Nixona, Geralda Forda, Ronalda Reagana i Billa Clintona.
Analityk - który właśnie skończył 80 lat - wyjaśnił, że w tym wieku "osąd ludzi nie jest tak jasny jak kiedyś (.) i nie wiemy, co się stanie, jeśli ktoś z takimi słabościami zostanie umieszczony na tym stanowisku , i dają mu cztery lata”.
Biden ma obecnie 79 lat, a Trump 75.
Kilka dni temu były konsultant polityczny powiedział w oświadczeniu dla CBS News o możliwym kandydowaniu Bidena w 2024 roku: „Moim zdaniem czas prezydenta Bidena jako aktywnego lidera kończy się wraz z tą kadencją i powinien się skończyć”.
Wszyscy wiedzą, ale nikt nie chce tego powiedzieć
W zeszłym miesiącu dwa anonimowe źródła powiedziały amerykańskiemu portalowi internetowemu The Hill: Biden powiedział byłemu prezydentowi Barackowi Obamie podczas bezpośredniego spotkania, że chce ponownie kandydować w kolejnym cyklu wyborów prezydenckich.
Kondycja psychiczna i fizyczna Bidena była w ostatnim okresie wielokrotnie kwestionowana przez jego przeciwników politycznych. Ostatnio republikański senator z Florydy, Rick Scott, nazwał go „niesprawnym umysłowo”. Scott powiedział, że prezydent powinien ustąpić.
„Wszyscy o tym wiedzą, ale nikt nie chce tego powiedzieć. Z drugiej strony musimy powiedzieć dla dobra naszego kraju, że Joe Biden nie jest w stanie wypełnić swojego zadania. Niezrozumiały, niekompetentny i zdezorientowany”
powiedział. Republikański kongresman z Teksasu Ronny Jackson, który służył jako lekarz w Białym Domu zarówno w administracji Obamy, jak i Trumpa, napisał w poniedziałek na Twitterze: „Coś jest nie tak z Bidenem od dłuższego czasu. Jeśli nie podda się testowi poznawczemu, musi podać się do dymisji”. Jackson już wcześniej kilkakrotnie wskazywał, że uważa Biden za psychicznie niezdolnego do prezydentury.
W połowie kwietnia republikańska przedstawicielka Marjorie Taylor Greene z Georgii nazwała „zaskakującym”, że Joe Biden przewodzi Stanom Zjednoczonym. Po tym, jak amerykański prezydent zakończył przemówienie na jednym z uniwersytetów w Północnej Karolinie, odwrócił się od ambony i wyciągnął do kogoś rękę, ale oprócz niego na podium nie było nikogo. Biden stał nieruchomo przez kilka sekund, zanim zszedł ze sceny.
„Nasz prezydent odwrócił się i próbował uścisnąć komuś dłoń, kiedy nikogo tam nie było. To jest niesamowicie mylące, a on rządzi naszym krajem!”
— powiedział wówczas Greene.
Wyróżniony obraz: MTI/AP/Carolyn Kaster