Los dużych miast, w których lewica przejęła zarządzanie osadą w 2019 r., zamiast dawnego kierownictwa Fidesz-KDNP, był bardzo podobny i zazwyczaj nie był dobry, wynika z zestawienia Magyar Nemzet. Charakterystyczne jest, że rozwój postępuje powoli, a nawet zatrzymuje się, a raczej realizowane są tylko te programy, które są realizowane jako inwestycja państwowa. Niemal wszędzie wymieniono szefów urzędów i spółek samorządowych, aw kilku miejscach na ważne stanowiska osadzono przyjaciół, nieraz za podwyżki płac.
Kiedy 14 listopada 2019 r. przekazałem zarządzanie miastem Érd zwycięzcy wyborów László Csőzikowi jako ustępującemu burmistrzowi, zostawiliśmy 40,5 mld HUF na rozwój, z czego 12,5 mld HUF nie zostało jeszcze przeznaczone . W porównaniu z tym w osadzie prawie nic się nie wydarzyło – powiedział o tym Magyarowi Nemzetowi lider frakcji Fidesz w Érd. András T. Mészáros powiedział, że inwestycje, które zostały podpisane za kierownictwa Fidesz-KDNP, są budowane z dużym opóźnieniem, a budowa ruszyła już wtedy. Jako przykład podał Centrum Edukacji Publicznej Fenyves-Parkváros, które zostało ukończone rok temu wraz z powiązanym basenem i halą sportową, ale nie zostało jeszcze oddane do użytku. Jak zaznaczył András T. Mészáros: dopiero teraz ogłaszane jest zamówienie publiczne na wyposażenie instytucji.
Ponieważ zamówienia publiczne często spadają z powodu inflacji, miasto zawsze prosi rząd o dodatkowe fundusze, a jeśli nie dostają pieniędzy, besztają rząd - zaznaczył. Jako pozytywny kontrprzykład podał, że w Érd dobrze postępują inwestycje państwowe, dlatego niedawno ukończono piękny budynek sądu i prokuratury.
W Miszkolcu budżet od 2019 roku nieznacznie wzrósł, najważniejsze dochody podatkowe gminy pozostały stabilne nawet w okresie epidemii. To wszystko jest o tyle ważne, że lewicowa administracja miejska często narzeka, że w budżecie brakuje środków na określone zadania i cele.
András Hollósy, rzecznik frakcji Fidesz-KDNP, powiedział: zgodnie z tym próbowali sięgnąć po zwykłe lewicowe narzędzia, chcieli zastosować ogromne cięcia demograficzne, podwyżki opłat i czynszów oraz próbowali poprawić sytuację poprzez zaciągnięcie brutalnej, ostatnio 8-miliardowej pożyczki forintów i wyprzedanie majątku publicznego.
- Na szczęście rząd zablokował oszczędności i podwyżki cen planowane przez lewicową administrację miejską, anulował podwyżki czynszów i nie pozwolił na podwyższenie podatków lokalnych. Oczywiście pośród trudności wykorzystał publiczne pieniądze dla przyjaciół, miliony dolarów dochodu, podwojoną pensję radnego, pracę w sporcie, luksusowy autobus za 25 mln forintów czy nawet wycieczkę do Dubaju – dodał.
Pełny artykuł Magyara Nemzeta można przeczytać tutaj
Autor: Attila Borsodi
Zdjęcie: Uczestnicy programu Modern Cities podczas inauguracji wielofunkcyjnej hali widowiskowo-sportowej Kanizsa Aréna, która została zbudowana za około 15 miliardów HUF, 4 grudnia 2021 r. (Zdjęcie: MTI/György Varga)