Prezydent USA Joe Biden miał wypadek podczas jazdy na rowerze. Kiedy prezydent się zatrzymał, jego rower nagle się zatrzymał.
Oczywiście wszystkim żal Bidena, jako starca, który potyka się i potyka publicznie z wiadomościami typowymi dla demencji starczej. Nawet teraz widać, że w jakiś sposób jego stopa zakleszcza się w pedale, co bardzo mu przeszkadza i przewraca się, tracąc równowagę. Ale trudno sobie wyobrazić, po tylu wpadkach (uściśnięcie dłoni duchom, upadek ze schodów, głośne krzyki na przyjęciu u królowej), że można go traktować poważnie jako przywódcę rządzącego krajem, nie mówiąc już o imperium. Przypomina kremlowską gerontokrację, gdzie zmiana przywództwa odbywała się powierzchownie.
Ale oczywiście nie to jest największym problemem, ale to, że pod jego przywództwem rozpętały się nastroje na świecie, nie radzi sobie z problemami wewnętrznymi, migracjami, rozpętanymi nastrojami na świecie, sytuacją w Rosji, Ukrainie, Chinach czy nawet Europy. Pod jego przywództwem niebezpieczne procesy nasilają się i jesteśmy już na krawędzi trzeciej wojny światowej. Trump powiedział na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej, że gdyby był prezydentem, nigdy by do tego nie doszło. Donald Trump był energicznym, gotowym do działania prezydentem i nadal jest takim politykiem, który powróci do władzy. Miejmy nadzieję, że i wtedy zapanuje pokój!
I nie zostanie to rozstrzygnięte jak Biden!
Pokazujemy wideo z upadku Bidena:
Wyróżniony obraz: AP Photo/Manuel Balce Ceneta