Wbrew wszystkim plotkom, należne nam środki unijne otrzymamy po zakończeniu procesu negocjacyjnego - powiedziała minister sprawiedliwości Judit Varga w opublikowanym w poniedziałek rano dla Index
Dodał, że jest to dla narodu węgierskiego zarówno pod względem prawnym, jak i politycznym.
Odnosząc się do mechanizmu praworządności uruchomionego przeciwko Węgrom, minister sprawiedliwości podkreślił: europejska lewica atakuje Węgry, bo nie dopuszczamy migrantów, uprawiamy propagandę płci i twardo bronimy interesów narodowych.
Patrząc na konkrety, dość ciekawe jest to, że zostało wszczęte przeciwko nam postępowanie, którego istotą jest to, że "pieniądze źle wydane łamiąc praworządność" muszą zostać zwrócone, podczas gdy my nawet nie otrzymaliśmy środków, które powinny wydać źle. Nie potrafiliby nawet powiedzieć, jakie konkretne zasoby chcą nam odebrać. Zamiast tego są ogólne, polityczne, ideologiczne pytania i problemy. Rozpoczął się długi proces. A my jako dobrzy Europejczycy odpowiemy na wszystkie pytania – zaznaczył.
Judith Varga została również zapytana, jaki wpływ na jej dotychczasowe obowiązki ma powołanie Tibora Navracsicsa na ministra bez teki odpowiedzialnego za wykorzystanie funduszy unijnych.
Szanuję twórczość dziennikarską, ale uśmiechnąłem się, gdy przeczytałem spekulacje, że Tibor Navracsics i ja z pewnością wywołamy wojnę domową. Szczególnie cieszę się z nominacji ministra
– odpowiedział Minister Sprawiedliwości.
Przemawiam w Brukseli, co oznacza, że mogą lepiej zrozumieć węgierski punkt widzenia. W tej pracy Tibor będzie też kolejnym głosem i wartościowym aktorem. Dużo razem pracowaliśmy w Brukseli i mamy bardzo dobre relacje osobiste i zawodowe. Dodał, że minister ma niezwykle duże doświadczenie w działaniu komisji, ma też osobistą siatkę kontaktów, którą będzie mógł wykorzystać w obronie węgierskich interesów.
Judit Varga podkreśliła również:
w sensie zawodowym nie było żadnych zmian, które wpłynęłyby na jego portfolio. Do tej pory odpowiedzialność za pozyskiwanie i wydatkowanie środków unijnych spoczywała na Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Wzrosło to teraz do szczebla ministerialnego pod parasolem rozwoju regionalnego. W jego tece pozostała koordynacja polityk UE i debaty na temat praworządności.
Wyróżniony obraz: Facebook