Według nich przyznanie się, że facetom podobają się chłopcy, jest tak samo dużym wyzwaniem, jak przyznanie się, że mimo, że ma ponad trzydzieści lat, nadal nie umie jeździć na rowerze.
Największa rowerowa organizacja pozarządowa na Węgrzech, Magyar Kerékpárosklub, rozpoczęła tęczową kampanię. W miarę zbliżania się gorącego lata rowerzyści są mniej zainteresowani ścieżkami rowerowymi i rozwojem możliwości zaopatrzenia w wodę pitną, a bardziej kwestiami płci: widzą, że nadszedł czas, aby wesprzeć Budapeszteńską Paradę, która ma wątpliwą reputację.
Organizacja niedawno udostępniła post z hashtagiem #budapestpride na swoim profilu w mediach społecznościowych (w chwili pisania tego tekstu ma 51 000 obserwujących na Facebooku), którego ilustracją jest tęczowa ścieżka rowerowa. Podobne ścieżki rowerowe funkcjonowały wcześniej w kilku dużych europejskich miastach, takich jak Berlin, Amsterdam, Paryż czy Londyn.
Krytycy ostrzegają teraz, że – czego doświadczyła również węgierska opinia publiczna –
w wielu przypadkach lobby LGBTQ wykorzystuje sport, nawet sport masowy, jako narzędzie do rozpowszechniania swoich przesłań. Węgierscy obrońcy rodziny obawiają się, że każdy podobny post przyczynia się do ogólnego uwrażliwienia i wspiera wysiłki na rzecz dekonstrukcji instytucji rodziny.
Jeszcze inni ostrzegają, że nawet w Irlandii, która ma silne korzenie chrześcijańskie, udało się w krótkim czasie całkowicie odwrócić nastawienie społeczeństwa, czemu służyły też w wielu przypadkach organizacje obywatelskie specjalizujące się w sporcie czy zdrowym stylu życia. W ramach zbiórki podpisów uruchomionej online osiem tysięcy osób wyraziło niezadowolenie z uczulenia na rowery.
Mandiner skontaktował się również w tej sprawie z Węgierskim Klubem Kolarskim. Interesowało ich m.in
dlaczego czuli potrzebę stanięcia z tyłu i wspierania dzielącego lobby jako organizacji promującej sporty masowe.
Zapytali, czy uważają, że opublikowanie tego posta na ich stronie w mediach społecznościowych to dobry pomysł i czy planują wycofać ten post.
Zapytano ich również, jakiego rodzaju posty publikowali i planują publikować w celu promowania tradycyjnego modelu rodziny. Organizacja nie odpowiedziała na nasze oficjalne zapytanie.
Źródło i pełny artykuł: mandiner.hu
Wyróżniony obraz: Facebook