W obecnej sytuacji wprowadzenie światowego minimum podatku od osób prawnych oznaczałoby praktycznie zamach stanu dla europejskiej gospodarki, środek ten wystawiłby także Węgry na nadzwyczajną próbę – stwierdził minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó — poinformował w środę w Waszyngtonie.
Szef resortu poinformował przede wszystkim, że w wyniku wojny na Ukrainie doszło do zakłóceń w dostawach energii, powstało środowisko trwale wysokiej inflacji, a sankcje w wielu przypadkach bardziej dotknęły Europę niż Rosję.
Stwierdził, że w tej sytuacji rząd nie popiera wprowadzenia globalnego podatku minimalnego, gdyż zagroziłoby to setkom tysięcy miejsc pracy w naszym kraju, a w zakresie podatku od osób prawnych oznaczałoby to powrót do stanu z 2010 r. sytuacja.
Zwrócił też uwagę, że jednym z kluczy do konkurencyjności Węgier i jedną z najważniejszych podstaw ewidencji inwestycji jest niski podatek od osób prawnych, który choć oficjalnie wynosi 9 proc., to po dodaniu zniżek i dotacji inwestycyjnych praktycznie wynosi ok. 6-7 proc. więc po wprowadzeniu stawki minimalnej podwoiłby się.
Péter Szijjártó podkreślił, że również w Stanach Zjednoczonych toczy się ożywiona debata na ten temat, globalny podatek minimalny był celem politycznym rządu Demokratów, jednak po jesiennych wyborach śródokresowych może dojść do poważnych wewnętrznych reorganizacji politycznej, a Republikanie wyraźnie sprzeciwiają się jej wprowadzeniu.
Przypomniał jej, że Stany Zjednoczone na wielu kanałach wyrażały sprzeciw wobec węgierskiego weta iw ramach tego zdecydowały się również na uchylenie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
„Możemy słusznie ufać, że jeśli w Waszyngtonie pojawi się inny wiatr polityczny, można się spodziewać, że ponownie wejdzie w życie”
ogłosił.
Minister to podkreślił
negatywne skutki sporu między stronami nie są jeszcze odczuwalne w dwustronnej współpracy gospodarczej, amerykańskie firmy opowiadają się za niskimi obciążeniami podatkowymi na Węgrzech.
Powiedział w związku z tym, że szefów firm nie martwi ten spór, a raczej wysoka inflacja, że ceny surowców i nośników energii poszybowały w górę.
„Dlatego ważne jest, aby zrobić wszystko na Węgrzech, aby być rodzajem lokalnego wyjątku od tego wielkiego globalnego kryzysu”
- powiedział, odnosząc się do znaczenia pułapów cenowych, kontrolowanej inflacji, niskich obciążeń podatkowych i redukcji użyteczności.
W ciągu dnia Péter Szijjártó spotyka się z szefami dziesięciu ważnych amerykańskich firm, dwoma republikańskimi senatorami i pięcioma przedstawicielami oraz bierze udział w spotkaniu biznesowym konserwatywnej organizacji rzeczniczej Americans for Tax Reform (ATR), gdzie wygłasza prezentację na temat węgierskiej gospodarki polityki i niebezpieczeństw związanych z globalnym podatkiem minimalnym.
MTI
FOTO: MTI/TIBOR ROSTA