Jeśli ktoś powie, że Gergely Karácsony znowu poniósł porażkę, to stwierdzenie to z trudem osiąga próg bodźca. Zresztą w ciągu prawie trzech lat panowania burmistrz już tyle razy stwierdził, że jest dokładnie na odwrót, że zwykły Węgr na jego miejscu już dawno pogrzebałby się ze wstydu.
Jednak Christmas patrzy w kamerę z teflonową twarzą i udaje, że nic się nie stało. Kiedy znów okazuje się czarno na białym, że on sam i cała lewica są prowojenni, kiedy okazuje się, że skoro Węgry stoją po stronie pokoju, to myśli, że oznacza to złą stronę w konflikcie zbrojnym, kiedy wierzy, że Unia może poprowadzić dalsze sankcje wobec Rosji, za co może wymusić poparcie Węgier, bo może zmusić do tego nasz kraj manewrując środkami unijnymi, to nie piśnie o tym na swoich social media strona, która służy do rozmów na inne nieciekawe tematy. I słucha nawet wczoraj, gdy współprzewodnicząca MSZP Ágnes Kunhalmi głośno rzuca jej wyzwanie w parlamencie, kiedy prawicowi mówcy mówią o lewicy jako prowojennej.
Co i tak jest prawdą, Gergely Karácsony powiedział to szczerze. Oczywiście myślał, że rozmawia z burmistrzem Kijowa Witalijem Kliczko, a po drugiej stronie linii było dwóch rosyjskich komików, to był tylko ich żart.
Izvesztyija poinformował, że Vovan i Lexus opublikowali na swoim kanale Telegram nagranie wideo z rozmowy z burmistrzem Budapesztu w imieniu burmistrza Kijowa Witalija Kliczko.
Tak to jest, gdy osoba ma wiele odpowiedzi na to samo pytanie. Kiedy przemawia do węgierskich wyborców, pokazuje swoją ładniejszą twarz, tę antywojenną. A jeśli rozmawia się z kimś, kto należy do zagranicznych interesów lewicy, bo może być powiązany z Unią Europejską lub György Sorosem, to nie bierze karty sfabrykowanej, ale prawdziwą, prowojenną .
Warto przeczytać, co Gergely Karácsony powiedział dwóm komikom, których osobiście uważał za Witalija Kliczko. Ponieważ rozmowa – z pomocą tłumacza – była prowadzona po angielsku, Karácsony nie powiedział ani słowa po angielsku.
„Węgierski rząd stoi po niewłaściwej stronie w tym konflikcie i bardzo trudno jest wyegzekwować sankcje. Cieszę się jednak, że pakiet sankcji powstał i Węgry ostatecznie nie były w stanie temu zapobiec. W przypadku dalszych sankcji Unia Europejska wywrze na rząd dużą presję, a ponieważ rząd Węgier potrzebuje wsparcia Unii Europejskiej w związku z pozyskiwaniem funduszy unijnych, Komisja, a tym samym Unia Europejska, dysponują środkami lepiej, daje węgierskiemu rządowi swobodę co do tego, czy chce kontynuować politykę dalszych sankcji”.
Czy uważa Pan, że István Tarlós mógł pozostać na stanowisku burmistrza, zachowując się tak dwulicowo, że regularnie wprowadza wyborców w błąd?
Źródło: 888.hu
Wyróżniony obraz: MTI