Według zestawienia największego niemieckiego dziennika Handelsblatt pod względem rozwoju gospodarczego i parytetu siły nabywczej Węgry wyprzedziły Grecję, Portugalię, a z regionu Bułgarię, Rumunię, Chorwację, Łotwę i Słowację.

Według artykułu Handelsblatt, węgierski PKB liczony według parytetu siły nabywczej osiągnął w zeszłym roku 76 procent średniej UE. Według opisu niemieckiego dziennika gospodarczego, nasz kraj wyprzedził Portugalię i Grecję, które są członkami UE od 1986 roku i które od dziesięcioleci zaliczane są do kategorii „rozwinięty Zachód”.

Konkretnie, zgodnie z podsumowaniem Handelsblatt, państwa członkowskie UE stoją pod względem rozwoju, w oparciu o rozkład procentowy: Bułgaria 55, Grecja 65, Słowacja 68, Chorwacja 70, Łotwa 71, Rumunia 73, Portugalia 74, Węgry 76. Ogólny obraz również obejmuje fakt, że w ciągu ponad dekady pole wokół nas uległo fundamentalnej reorganizacji: Polska przesunęła się z 22 na 19, Litwa z 24 na 16, Portugalia z 18 na 21, Grecja Słowacja z 15 na 26, a z od 19 do 25. Konkurencja między Węgrami a Polską jest szczególnie zacięta, różnica wynosi jeden procent.

JEŚLI PRZYJRZYMY SIĘ BARDZIEJ ANALIZIE, WYDAJE SIĘ RÓWNIEŻ, ŻE: Spośród krajów grupy wyszehradzkiej NAJWIĘKSZY ROZWÓJ OSIĄGNĄŁY WĘGRY, BO O ile POLSKA POPRAWA WYNOSIŁA JEDEN PUNKT PROCENTOWY, TO CZECHY JEDEN, A SŁOWACJA TEŻ DWA PUNKTY PROCENTOWE.

Z omawianym wynikiem nasz kraj znalazł się na 20. miejscu wśród krajów członkowskich. Aby osiągnąć kolejny poziom, Hiszpanię, potrzebny będzie większy skok: kraj śródziemnomorski ma 84 proc.

Jest to duże pytanie, czy nasz kraj będzie nadal doganiał w obecnym okresie obciążonym wojną. Teoretycznie może to trwać dalej, po tym jak szok gospodarczy wywołany przez koronawirusa nie sprowadził Węgier z drogi rozwoju. W tym roku można osiągnąć wzrost gospodarczy na poziomie 5-6 proc., a rozwojowi może pomóc średnio dwucyfrowy wzrost płac. Choć inflacja nie jest niska w porównaniu z kilkoma innymi krajami, realna sytuacja dochodowa może się nieznacznie poprawić ze względu na dynamikę płac. Baza jest więcej niż dobra: podczas gdy PKB UE wzrósł o 5,2 procent w pierwszym kwartale tego roku, 8-procentowa ekspansja Węgier jest czwartą co do wielkości liczbą wśród danych, a następnie Portugalia 11,9, Polska 9,1 i Austria 8,7 procent lepiej niż on. .

Jednocześnie w dłuższej perspektywie do dalszego doganiania potrzebne są dwa czynniki: zwiększenie udziału własności krajowej oraz – co może nawet ważniejsze – przestawienie się na działania o wyższej wartości dodanej, dla których rozwój edukacji jest również niezbędne.

źródło: Origo

Obraz: naród węgierski