Partie lewicowe również nie popierają reelekcji Csaby Horvátha, Pétera Gajdy i Márty V. Naszályi (na zdjęciu) w 2024 r., przewiduje Magyar Hírlap. Do portalu wyciekło wstępne porozumienie, które mogło zostać zawarte między DK a Momentum, obie lewicowe partie zasadniczo podzieliłyby między siebie Budapeszt przed kolejnymi wyborami samorządowymi.
- Koalicja Demokratyczna i Momentum widzą, że nadszedł czas, by dominacja tych dwóch partii w wyborach samorządowych 2024 zwyciężyła w stolicy w czasie koalicji opozycji. Spośród socjalistycznych burmistrzów tylko József Tóth, burmistrz Angyalföld, wytrzymałby, podczas gdy Párbeszéd musieliby zadowolić się Gergely Karácsony, pozostającym wspólnym kandydatem opozycji na burmistrza w 2024 r., poinformował w dzisiejszym artykule Magyar Hírlap .
Portal, powołując się na własne informacje, pisze, że partia Gyurcsány i działająca jako jej młodzieżówka Momentum miałyby tym samym załatwić Csabę Horvátha z MSZP w Zugló i Pétera Gajdę w Kispest. Warto zaznaczyć, że obaj lewicowi burmistrzowie wywalczyli w 2019 r. mandaty radnych powiatowych bezwzględną większością głosów.
Lewica zdominowana przez Gyurcsánysów wycofałaby też swoje poparcie od dialogicznej burmistrz 1. dzielnicy Márty V. Naszályi – gazeta doszła do innego wniosku. Magyar Nemzet informował wcześniej, że V. Naszályi byłby współprzewodniczącym Párbeszéd, ale wcześniej stracił większość w organie przedstawicielskim w kierowanym przez siebie okręgu, więc wycofał się z takich symbolicznych spraw, jak np. prywatny teatr Átrium . Według informacji Magyata Nemzeta, ta porażka zdemaskowała również kierownictwo stolicy, a uprawnienia burmistrza zostały znacznie ograniczone na ostatnim posiedzeniu rady dzięki ponownemu głosowaniu LMP.
Pełny artykuł Magyar Nemzet/Magyar Hírlap można przeczytać tutaj
Autor: Márk Kreft-Horváth
Obraz: MTI