Naprzód brytyjscy szumowiny, globaliści i potencjalni mordercy, precz z brudną ochroną życia i plugawą modlitwą! Wygląda na to, że szaleństwo rozpętało się również w tym wyspiarskim kraju.
W ostatnich latach ataki na chrześcijan stają się coraz częstsze i silniejsze. Np. do 31 sierpnia trwają konsultacje w Bournemouth, gdzie lokalna rada podejmie decyzję o wprowadzeniu swoistej strefy cenzury - z powodu kliniki aborcyjnej.
Proponują utworzenie wokół instytucji tzw. „strefy buforowej”, w której konkretnie dążą do zakazania modlitwy i innych czynności ratujących życie. Zgodnie z propozycją zakazane byłoby:
Protestowanie w kwestiach związanych z usługami aborcyjnymi, w tym między innymi środki graficzne, ustne lub pisemne, modlitwa lub poradnictwo Próba
lub rzeczywista ingerencja, zastraszanie lub nękanie użytkowników usług lub personelu kliniki BPAS
Wyświetlanie tekstu lub obrazów, odtwarzania muzyki, nagrań dźwiękowych lub dźwiękowych dotyczących aborcja
Zorganizuj czuwanie, podczas którego członkowie modlą się na głos lub czytają Pismo Święte, śpiewają, kropią ziemię wodą święconą lub robią krzyż, gdy widzą przechodzącego usługobiorcę.
Okazało się również, że w wyznaczonej strefie będzie „wyznaczony obszar”, w którym maksymalnie cztery osoby będą mogły uczestniczyć w „pokojowym proteście” – jednak modlitwa i recytacja Pisma Świętego będą nadal zabronione. Każdy, kto złamie którąkolwiek z tych zasad, może zostać ukarany grzywną w wysokości do 1000 funtów, podał Christian Concern w raporcie.
2022plus: Upraszczając, wszelkie działania i informacje przeciwko płodobójstwu są zabronione. Czym to jest, jeśli nie dyktaturą opinii? Oczywiście pozostaje pytanie, kto wybrał członków rady lokalnej Bournemouth? Kto udzielił wotum zaufania zwolennikom płodobójstwa? Lub, jeśli nie można było z góry wiedzieć, do jakich podłych rzeczy są zdolni, to gdzie jest protest?
Ale jak powiedział nasz muzyczny klaun Gábor Eötvös: Jest jeszcze jeden! Proszę bardzo?
Lider małej brytyjskiej partii chrześcijańskiej został zwolniony z pracy za wyrażenie w kampanii wyborczej swojego stanowiska w sprawie małżeństwa zgodnego z wiarą. Maureen Martin, wybitna członkini jednej z brytyjskich partii chrześcijańskich (Christian People's Alliance), która wcześniej kandydowała na burmistrza w londyńskim okręgu wyborczym, wyraziła opinię, że jej zdaniem „małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety " . Z tego powodu został zgłoszony za mowę nienawiści, a następnie zwolniony z pracy.
Świat zmierza ku zniszczeniu. Do tej pory tylko biegł, teraz biegnie coraz szybciej w stronę przepaści. Bądźcie pewni, jeśli to zależy od tych szaleńców, natychmiast wkroczą do akcji.
Ale przynajmniej nie spieszymy się do końca...
Zdjęcie źródłowe i tytułowe: PestiSrácok
Zdjęcie na okładce: Maureen Martin, zwolniona chrześcijańska polityk