W sobotę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zaproponował prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi pośrednictwo Ankary w celu rozwiązania kryzysu wokół okupowanej przez rosyjskie siły zbrojne elektrowni atomowej w Zaporożu.

Prezydent Erdogan zapowiedział, że Turcja chętnie podejmie się mediacji w sprawie wokół elektrowni atomowej w Zaporożu, podobnie jak ułatwiła zawarcie porozumienia w sprawie eksportu zboża, gdy dostawy zboża były utrudnione przez wojnę

— czytamy w oświadczeniu prezydenta Turcji.

Tymczasem rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało na konferencji prasowej w sobotę, że pomimo obecności przedstawicieli Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) ukraińskie wojska podjęły próbę odbicia elektrowni atomowej w Zaporożu podczas ataku w piątek wieczorem. Według Moskwy ponad 250 żołnierzy ukraińskiej marynarki wojennej próbowało wylądować na brzegu jeziora w pobliżu obiektu na południu Ukrainy o godzinie 23:00. Według ministerstwa wojska rosyjskie udaremniły atak, wykorzystując wojskowe helikoptery i myśliwce, podczas których zniszczyły dwadzieścia ukraińskich jednostek pływających, a pozostałe ukraińskie okręty rozproszyły się i odparły atak.

MAEA wysłała w tym tygodniu delegację do elektrowni jądrowej z powodu obaw, że eskalacja walk może doprowadzić do wypadku nuklearnego w stylu czarnobylskim w największym europejskim obiekcie jądrowym.

W sobotę o świcie ponownie doszło do przerwy w dostawie prądu w elektrowni jądrowej, ponieważ w wyniku ciągłego ostrzału artyleryjskiego zniszczona została jedna z ważnych linii elektrycznych, a strzały przeniknęły także teren wokół elektrowni - poinformowały prorosyjskie władze lokalne. Sobota.

Linia energetyczna Dneprovskaya została uderzona. Elektrownia jądrowa jest podłączona do własnego źródła zasilania

Władimir Rogow, członek mianowanego przez Kreml regionalnego kierownictwa administracyjnego, napisał na swoim koncie Telegram. Dodał, że jedna z min trafiła w obszar między dwoma reaktorami.

Zdjęcie na okładce: Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan (Zdjęcie: MTI/EPA/Stephanie Lecocq)

Źródło: mno.hu