Gyulai Líviusz Gyulai nie był już w stanie ukończyć swojego serialu animowanego Jankes na dworze króla Artura, ale zgodnie z jego planami film zbliża się ku końcowi . Pracownik Vasarnap.hu rozmawiał z Emmy Vennes, wdową po Líviuszu Gyulai.
– Niedługo będzie gotowy Jankes na dworze króla Artura Líviusz Gyulai nie mógł dokończyć swojego filmu. Co wyróżnia tę serię?
– Z powodu śmierci mojego męża nie mógł już dokończyć serialu animowanego Jankes na dworze króla Artura stworzył na podstawie Marka Twaina Bardzo podobała mu się powieść, w której dziewiętnastowieczny Jankes wpada do VI-wiecznej Anglii. Młody Jankes w pośpiechu pokonuje ogromną przepaść między wiekami: amerykanizuje „ciemne wieki”, króla Artura . Oczywiście nasz bohater, Jankes, również nie pozostaje niewzruszony, gdy epoka rycerskości i romantycznych przygód zbiera swoje żniwo, zakochuje się w świecie średniowiecza, który uważa się za pozaziemski.
Livius był pochłonięty myślą, że dobrze byłoby zrobić film animowany z tego dzieła literackiego.
Uwielbiał styl, światopogląd i humor Marka Twaina. W jego słowach: "powieść wielkiego pisarza trzeba "odkurzyć" - z największym szacunkiem dla mojego ukochanego mistrza - opowiadam historię "uaktualnioną" i "zaktualizowaną", snuję wątek tego wielkiego tematu. "
„Mógł wtedy identyfikować się z Twainem”.
– Oczywiście, dzieło założycielskie jest swego rodzaju nicią przewodnią dla tekstu literackiego, która pozwala swobodnie unosić się jego duchowi. Król Artur, który jest otwarty na innowacje, faworyzuje Jankesów. Czarodziej Merlin, apostoł „ciemnych wieków”, charakteryzuje tę epokę jako głównego wroga, który opiera się przez długi czas, ale ostatecznie zostaje zmieciony przez przytłaczającą, kształtującą świat wiedzę XIX wieku. Taka sytuacja zapowiada świetną zabawę dla osób w każdym wieku.
Líviusz wspaniale przemycił atmosferę XIX wieku w średniowieczne środowisko swoimi wspaniałymi postaciami i błyskotliwymi rysunkami.
Narrację - napisaną przez niego - Péter Blaskó . W tej historii możemy zobaczyć ambiwalentny rozwój, który ostatecznie polega na tym, że ludzie sprawiają, że nasz świat staje się coraz bardziej nieznośny. Gdziekolwiek postawi stopę, niszczy wszystko. Widzimy, że Twain nie mylił się zbytnio, jego myśl jest dziś jeszcze bardziej aktualna niż w jego czasach, ale może jest nadzieja.
Cały artykuł Vasarnapa tutaj.
Autor i zdjęcie: Gábor Tóth