Autor amerykańskiego CNN, John Blake, w swoim eseju omawiającym drogi amerykańskiej demokracji i budowania narodu pisze, że wielu Amerykanów straciło dziś wiarę w możliwość stworzenia nowoczesnej wspólnoty.
Twierdzi, że taki naród byłby wieloetniczny, usiany wieloma religiami, odzwierciedlając zmiany demograficzne kraju. Jednocześnie 64 proc. Amerykanów uważa, że demokracja jest w kryzysie i jest zagrożona – dodaje.
Konserwatywni politycy amerykańscy otwarcie podziwiają Viktora Orbána, choć wielu postrzega go jako niszczyciela węgierskiej demokracji, demonizującego imigrantów.
Chciałbym dodać dwa komentarze do artykułu z własną opinią:
„Nie ma „demonizacji”, ale istnieje rozsądna koncepcja: Węgry nie chcą wielokulturowości i mają do tego takie samo prawo, jak ci, którzy chcą wielokulturowości we własnym kraju”.
„Wyburzenie oznacza dla nich konsultację ze swoją ludnością we wszystkich ważnych kwestiach. Tak jak zrobiła to Ameryka, włączając się w wojny światowe. O nie."
źródło: mandarynka
Wyróżniony obraz: MTI/Biuro prasowe premiera/Benko Vivien Cher