Europejskie Stowarzyszenie Prawne Pracowników Seksualnych postawiło sobie za cel dekryminalizację prostytucji i znalazło w tym celu sojuszników: poza organizacjami LGBTQ, frakcją Renew w Parlamencie Europejskim i innymi liberalnymi politykami, napisał Híradó.hu.
Europa stoi w obliczu kryzysu, w środku wojny, inflacji i niedoboru mieszkań coraz więcej osób zaczyna sprzedawać usługi seksualne, aby mieć dach nad głową i wyżywić swoje rodziny, głosił argument przeciwko kryminalizacji prostytucji .
Przedstawiciele organizacji prostytutek przemawiali w Parlamencie Europejskim przy wsparciu liberalnej frakcji Odnówmy Europę. Węgierskimi członkami tej frakcji są doniosłe Katalin Cseh i Anna Donáth. Prelegenci na spotkaniu wyjaśnili, że kryminalizacja klientów zwiększa bezbronność prostytutek.
Jako dobry przykład podał przyjętą w marcu belgijską ustawę, która oznacza dekryminalizację prostytucji.
Jednak obecne stanowisko Związku stwierdza, że prostytucja narusza godność człowieka i prawa człowieka. W tym duchu narodziła się najnowsza rezolucja UE z lutego 2014 r., w której stwierdza się, że wszelkie formy prostytucji są formą przemocy wobec kobiet.
źródło: mandarynka
2022 dodatkowo:
Jeśli sytuacja prostytutek jest obecnie najważniejszą sprawą dla lewicowo-liberalnej firmy, aby dostawać kilka milionów forintów miesięcznie, to Parlament Europejski powinien rzucić tę firmę na wiatr. Mógłbym to zrobić na tej podstawie, że niestety ze względu na kryzys energetyczny musimy oszczędzać, a tym samym można by zaoszczędzić miliardy euro na infrastrukturze, podróżach i bardzo grubych miesięcznych dietach. A oszczędności można przeznaczyć na znacznie bardziej przydatne rzeczy. Cóż, naprawdę moglibyśmy nazwać ten krok demokracją i rządami prawa.
Obraz otwierający: Europejski sojusz na rzecz praw osób świadczących usługi seksualne