„Kwestia Węgier zakarpackich jest również kwestią europejską, którą należy rozwiązać”, powiedział László Kövér, przewodniczący Parlamentu, w swoim liście skierowanym do Kościoła Reformowanego w Verbőc z okazji renowacji tamtejszego kościoła, potwierdzając, że Zakarpacki Węgrzy zawsze i we wszystkim mogą liczyć na wsparcie Węgier i narodu węgierskiego MTI.
We wsi Verbőc w powiecie Beregsász odprawiono w niedzielę nabożeństwo dziękczynne z okazji zakończenia remontu miejscowego kościoła reformowanego. Przewodniczący Sejmu powitał zgromadzonych i zakarpackich Węgrów listem, który odczytał István Gyebnár, tymczasowy charge d'affaires Konsulatu Węgier w Beregszász.
Cytując słowa marszałka Lajosa Kossutha -
"ciemność jest największa, gdy zbliża się świt" - powiedział, że ciemność znów gęstnieje na Zakarpaciu, Ukrainie iw Europie.
Przypomniał, że podczas tworzenia się Ukrainy ponad trzy dekady temu, ponad głowami zakarpackich Węgrów mieszkających w swojej ojczyźnie od ponad tysiąca lat, „międzynarodowa polityka mocarstwowa zmieniła imperia po raz czwarty w ciągu siedmiu dekad” bez ich konsultacji.
Kościół w Nagykapornak został odnowiony podczas zewnętrznej przebudowy za łączną kwotę trzydziestu milionów forintów.
Jako państwo sąsiednie Węgry są zainteresowane stworzeniem suwerennej, silnej i demokratycznej Ukrainy, która jest w stanie zapewnić swoim obywatelom możliwość pomyślnego rozwoju w ojczyźnie. To było i nadal jest węgierskim interesem narodowym – powiedział László Kövér.
Zakarpacki Węgrzy od ponad trzech dekad pokojowo walczą o to, by móc organizować swoje życie wspólnotowe w sposób autonomiczny, jako lojalna i wartościotwórcza wspólnota państwotwórcza Ukrainy, ale jednocześnie jako część zjednoczony naród węgierski, szanując suwerenność Ukrainy i mając możliwość swobodnego i legalnego dysponowania swoimi zasobami gospodarczymi, należy szanować jej kulturę i godność narodową – podkreślił.
Według László Kövéra „chcą pozbawić narody europejskie – od Lizbony po Władywostok – prawa do swobodnego decydowania w polityce światowej, ograniczyć im dochodzenie swoich interesów ekonomicznych i wykręcić je z dwutysięcznej -stara kultura chrześcijańska”. Z tego powodu Europejczycy domagają się strategicznej autonomii dla Europy, szanując jednocześnie zachodnie sojusze wojskowe i polityczne”.
Interesy Węgrów zakarpackich są tożsame z interesami setek milionów obywateli Europy, dlatego w walce o własne prawa może on mieć za sobą nie tylko cały naród węgierski. László Kövér stwierdził:
sprawa Węgier zakarpackich to także sprawa europejska, która czeka na rozwiązanie.
Odnosząc się do wyniku wojny, która toczy się obecnie na Ukrainie z bronią palną oraz bronią intelektualną i gospodarczą w całej Europie, wyjaśnił, że wygrają nie ci, którzy mają silniejszą broń, ale ci, którzy mają silniejszą wiarę.
Dziękując Węgrom z Verbőc i Zakarpacia za ich niezłomność, przewodniczący parlamentu wyjaśnił: „poświęcenie i wytrwałość zrodzona z wiary pomoże sprawie zakarpackich Węgrów i narodom europejskim odnieść zwycięstwo”.
„Słowami naszych bojowników o wolność życzymy Zakarpaciu, Ukrainie i Europie pokoju, wolności i harmonii!” czytamy w liście prelegentki.
Według marszałka, to nie Rosjanie używają gazu jako broni, ale Komisja Europejska poprzez sankcje.
Sándor Zán Fábián, biskup Podkarpackiego Kościoła Reformowanego, który wygłosił kazanie na nabożeństwie dziękczynnym, podkreślił, że mimo obecnej poważnej sytuacji społeczność węgierska na Zakarpaciu ma przyszłość, ale tylko wtedy, gdy będziemy słuchać słowa Jezusa i działać zgodnie z Jego będzie.
Pastor Zsolt Molnár, który opowiedział historię kościoła zbudowanego w 1828 r., powiedział, że w 1961 r. rząd sowiecki zakazał posługi proboszcza, ale wierni przychodzili się modlić i śpiewać, dopóki było to możliwe.
W 1989 roku parafianie odzyskali kościół w opłakanym stanie, który od tego czasu jest stale naprawiany dzięki ofiarności publicznej i wspólnej pracy. W tym roku dzięki wsparciu rządu węgierskiego i wolontariatu wiernych udało się całkowicie wyremontować konstrukcję dachu.
Źródło: naród węgierski
Wyróżniony obraz: Zdjęcie: MTI/Péter Lehoczky