Trzeba zrobić wszystko, aby Węgry nie podlegały unijnym sankcjom dotyczącym gazu i energii jądrowej, dlatego ważne jest, aby jak najwięcej osób wypełniło narodowe konsultacje, czy to w formie pisemnej, czy internetowej. Pokażmy razem, że Węgry się nie poddają! – powiedział dyrektor ds. komunikacji Fideszu w swoim sobotnim wideo oświadczeniu.
Według Istvána Hollika Bruksela desperacko próbuje udowodnić, że sankcje działają, podczas gdy jest odwrotnie.
Dodał: Bruksela udowadnia, że sankcje działają, bo przygotowuje już dziewiąty pakiet sankcji, który zagraża dostawom gazu na Węgry i wykorzystaniu energii jądrowej.
Ujął to w ten sposób: Bruksela odmawia konfrontacji z rzeczywistością. W czasie, gdy cała Europa cierpi z powodu inflacji, państwa członkowskie kolejno wprowadzają środki oszczędnościowe, a analitycy ekonomiczni piszą o europejskiej recesji, Komisja Europejska przekonuje Europejczyków w mediach społecznościowych, że sankcje są skuteczne i pracuje dobrze.
Bruksela nie chce przyznać się przed Europejczykami, że popełnili błąd ogłaszając politykę sankcji, a zwłaszcza włączając energetykę do systemu sankcji - podkreślił István Hollik.
To nie przypadek, że Waszyngton nie mówi o szybkim zakończeniu wojny, ale o ukaraniu Rosji.
Sankcje szkodzą Europie i każdy obywatel Europy może to odczuć na własnej skórze, kiedy robi zakupy w sklepie lub sprawdza rachunki za media – podkreślił István Hollik.
Stwierdził: Twierdzenie Brukseli, że sankcje działają, jest sprzeczne z postrzeganiem rzeczywistości przez Europejczyków i Węgrów. Ponieważ gwałtownie rosnące ceny mediów, usankcjonowana inflacja, problemy z zaopatrzeniem i spowolnienie gospodarcze charakteryzują Europę.
István Hollik poprosił Węgrów, aby wspólnie przesłali wiadomość do Brukseli: bez względu na to, jak bardzo będą udowadniać coś przeciwnego, sankcje nie działają, wyrządzają szkody Europie i Węgrom.
Źródło: naród węgierski
Wyróżniony obraz: Origo