Wyniki krajowej gospodarki muszą zostać utrzymane nawet w kryzysie sankcji, do tego konieczna jest ochrona miejsc pracy i wspieranie przedsiębiorstw, powiedział w piątek Mihály Varga. Minister finansów podkreślił, że w ostatniej dekadzie przezwyciężyliśmy już dwa kryzysy i trzymamy się nawet w obecnym okresie wojny.
W 2010 roku rząd cywilny przejął rządy w kraju w sytuacji, gdy firmy i rodziny były uciskane przez rosnące obciążenia podatkowe i zadłużenie w walutach obcych, powiedział w piątek Mihály Varga na imprezie Krajowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Pracodawców, XXIII Dzień Przedsiębiorcy. Szef resortu przypomniał, że dzięki polityce opartej na obniżkach podatków, tworzeniu miejsc pracy, wybielaniu i inwestycjach nasz kraj pod koniec dekady znalazł się w czołówce unijnego rankingu wzrostu.
Powiedział, że po ponownym uruchomieniu po pandemii nastąpił bezprecedensowy kryzys energetyczny w wyniku wojny i sankcji. Mihály Varga podkreślił, że o odporności kraju na kryzys świadczy fakt, że w trzecim kwartale wzrost wyniósł 4,1 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, zatrudnienie pozostaje na rekordowym poziomie, a bezrobocie należy do najniższych w UE.
Powiedział, że pięć czynników wzmacnia naszą stabilność. Pierwszym z nich jest wysokie zatrudnienie i niskie bezrobocie. Drugi to konkurencyjny system podatkowy, w którym obciążenie dochodów jest niewielkie. Trzeci to sprzyjające otoczenie biznesowe sprzyjające inwestycjom. Czwarty to stabilność polityczna, która wzmacnia zaufanie do kraju – a to oznacza również zaufanie inwestorów – powiedział Mihály Varga. A po piąte, że rozpoczęło się dostosowywanie bilansu, poprawił się też bilans budżetu i finansów publicznych w ostatnich miesiącach.
Szef resortu zaznaczył, że podobnie jak firmy, tak i budżet musi sprostać wyzwaniom, których nie widziano od dawna. Rząd pomaga rodzinom i firmom, wspierając małe i średnie przedsiębiorstwa, program ratowania fabryk, utrzymanie obniżek kosztów ogólnych, ochronę miejsc pracy, ulgi podatkowe i programy pożyczkowe. Mimo zwiększonych wydatków finanse publiczne pozostały stabilne, utrzymujemy założony wcześniej cel deficytu na poziomie 4,9 proc., a przy odpowiedniej polityce możemy uniknąć spadku także w przyszłym roku, a nawet wzrost o półtora proc. możliwe, dodał Mihály Varga.
Źródło i zdjęcie: Magyar Hírlap