Być może znacie Evę Kailit, zamieszaną w aferę korupcyjną, Klárę Dobrev, posłankę do Parlamentu Europejskiego Koalicji Demokratycznej, która nie tylko siedziała przy stole z greckim politykiem w reprezentacyjnej grupie Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów , ale także w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych (ECFR).
Organizacja lobbystyczna – która uważa się za wielokrotnie nagradzany międzynarodowy think tank – została utworzona w celu prowadzenia wysokiej jakości i niezależnych badań nad europejską polityką zagraniczną i bezpieczeństwa, napisał Magyar Nemzet .
Jednocześnie ECFR jest ważnym miejscem spotkań sieci Sorosa, która skupia byłych i obecnych bardzo wpływowych polityków w celu przedyskutowania najważniejszych dla nich kwestii politycznych. György Soros i jego syn regularnie przemawiają na swoich imprezach. Organizacja lobbystyczna pojawiła się niedawno w prasie węgierskiej w związku z lewicą dolara i biznesem danych DatAdat.
Choć ECFR zwykle donosi o aferze korupcyjnej polityka, to co ciekawe próbowało zatrzeć ślady, że Kaili kiedykolwiek był ich członkiem. Ale internet nie zapomina, polityk stwierdził w swoim CV
węgierskich członków Rady ECFR są były premier Dávid Korányi Gordon, były doradca burmistrza Gergely'ego Karácsony'ego i szef Akcji na rzecz Demokracji, György Soros i jego syn Alexander Soros.
Dobrev i Kaili były także współsponsorami oświadczenia ECFR w sprawie wojny, wzywając do najsurowszych sankcji, gdy wybuchnie wojna. O stronniczości organizacji lobbystycznych świadczy fakt, że wyrażają oni europejskie lewicowo-liberalne opinie na temat naszego kraju, a w swoim październikowym artykule wzywają Komisję Europejską do wywarcia presji na węgierski rząd poprzez mechanizm rządów prawa oraz do wstrzymać wypłaty środków należnych Węgrom, jeżeli nie zastosują się do nich.
Źródło: Magyar Hírlap /MN
Zdjęcie: PE