Umowa unijna była również tematem drugiej części programu 48 minut - Prowadzący: Tamás Lánczi, którego gośćmi byli ekonomista Imre Boros i ekspert ds. polityki bezpieczeństwa Robert C. Castel.

Tamás Lánczi rozpoczął rozmowę od wiadomości o umowie z UE

Zdaniem ekonomisty Imre Borosa porozumienie to krok naprzód, ale biorąc pod uwagę ruchy w Brukseli w ostatnich miesiącach, należy być ostrożnym z radowaniem się. Prezenter zaznaczył, że Polska również się zgodziła, ale nie otrzyma żadnych pieniędzy. Zdaniem Imre Borosa, z tego powodu należy się tylko ostrożnie cieszyć, ale fakt zawarcia umowy jest zdecydowanie dobrą rzeczą. Jego zdaniem rząd węgierski nie szedł do walki bez broni, a pilnuje, żeby jak ktoś źle nas chciał, to będzie to też na niekorzyść dla drugiego.

Tamás Lánczi zwrócił uwagę w związku z osiągniętym porozumieniem w sprawie globalnego podatku minimalnego , że Węgrom udało się rozwiązać problem w taki sposób, aby uwzględnić również podatek od działalności gospodarczej.

Imre Boros powiedział, że podatek ten został obniżony przez Trumpa i że płacą go amerykańskie małe i średnie firmy. Bidenowie podnieśli ją i chcą, aby wszyscy ją podnieśli, aby nie stracić amerykańskich firm. Teraz pierwszą ofiarą jest oczywiście Europa. Węgry znalazły rozwiązanie poprzez włączenie podatku od działalności gospodarczej, zresztą dla Unii krępujące , gdyby dalej dyskutowali na ten temat, bo dopóki nasz kraj będzie się opierał, presja amerykańska na Brukselę nie osłabnie .

pożyczkę dla Ukrainy, zdaniem ekonomisty stanowisko węgierskiego rządu nawet przy pożyczaniu po epidemii mówiło, że południowe kraje członkowskie tego potrzebują, ale nie stoimy na przeszkodzie rozwiązaniu. Zdaniem Imre Borosa coś podobnego już było w historii: przed Stanami Zjednoczonymi 13 kolonii zrzuciło razem swoje długi iz tego powstały instytucje federalne.

Chcę powtórzyć tę historię w pewnych kręgach w Europie. Rozwiązaniem kwoty przeznaczonej na wsparcie ukraińskiego budżetu jest, aby każdy wniósł swoją część, a następnie zostanie ona wypłacona.

Tamás Lánczi przypomniał, że w Parlamencie Europejskim wyszło na jaw kilka afer korupcyjnych.

Według Imre Borosa Parlament Europejski był wypełniony ludźmi trzymanymi w ryzach przez świat finansów. Wbrew swojej nazwie legislacja nie odbywa się w PE , jest raczej rodzajem klubu dyskusyjnego. Na przykład jeden z oskarżonych siedzi w PE obok Kláry Dobrev, to wiele mówi.

Zdaniem ekonomisty z pewnością można sobie wyobrazić wojnę biznesową . Katarczycy zdali sobie sprawę, że PE nie ma władzy, ale ma głos, a przedstawicieli można kupić. W ten sposób naruszono czyjeś interesy i wybuchł skandal - podsumował.

Boros opisał zmianę w stosunkach między Arabią Saudyjską a Chinami jako fakt, że istnieją dwaj wielcy gracze energetyczni: Saudyjczycy i Rosjanie . Jeśli Chińczycy są w stanie trzymać tych dwóch w jednej ręce, jest to potężna broń. W każdym razie Chiny lubią mielenie pieprzu pod nosem USA na poziomie ekonomicznym , militarnie jeszcze nie dorastają, ale ekonomicznie już są. W tym świetle należy również interpretować wiadomość, że w handlu międzynarodowym przestawią się na juana zamiast dolara.

embarga na ropę .

Imre Boros powiedział, że nasz kraj nadal otrzymuje ropę naftową rurociągiem Barátság i że mamy firmę, która w dużej mierze została przejęta z powrotem w ręce narodowe. Choć sytuacja międzynarodowa nie jest najlepsza, węgierskie dostawy w przyszłym roku z pewnością będą gwarantowane . Rok 2023 będzie rokiem trudnym, ale jeśli nie wpadniemy w recesję, albo chociaż trochę się rozwiniemy, to sytuacja może być odwrotna niż w 2008: my idziemy do przodu, inni cofają się.

Źródło: hirado.hu

Zdjęcie na okładce: Imre Boros (zdjęcie: hirado.hu/ Gyula Péter Horváth)