„Uczyń ten kraj swoim palcem”. (Sandor Petofi)
W minionej dekadzie każdy rząd Viktora Orbána, zdobywając poparcie 2/3 elektoratu, starał się uporządkować kraj pod względem publiczno-prawnym i gospodarczym, nadawał obywatelstwo Węgrom mieszkającym za granicą, działał system wsparcia rodzin, którego zazdrości się na całym świecie i który chroni nasze dzieci. Tymczasem wraz ze starymi problemami pojawiły się nowe, z których tylko najważniejsze to:
W wojnie rosyjsko-ukraińskiej jednogłośnie opowiedzieliśmy się za pokojem, potępiając rosyjską agresję. Potępiamy rozlew krwi, a także brutalną, nielegalną imigrację. Szkodliwe skutki globalizmu możemy tylko częściowo zrekompensować – przede wszystkim poprzez świadome przekazywanie wartości. Oprócz zachowania naszego narodowego dziedzictwa kulturowego, uważamy, że ma to na celu utrzymanie i zwiększenie zasobów wodnych kraju, ochronę jakości wody i zapewnienie ludności zdrowej żywności wolnej od szkodliwych substancji. (Jest to przede wszystkim zadanie rolnictwa, a nie zwiększania zysków.) Nasz kraj jest częścią Europy od ponad tysiąca lat. Jako członek Unii Europejskiej uważamy za konieczne stworzenie pomostu opartego na tych dwóch filarach poprzez akceptację wartości i relacji Wschodu i Zachodu. W Europie rozwinęła się obecnie kultura, która wykluczyła Boga z myślenia publicznego w sposób wcześniej nieznany ludzkości, albo całkowicie go negując, albo oceniając jego istnienie jako nie dające się udowodnić, niepewne, a więc należące do sfery subiektywnych decyzji, jako coś, co jest zupełnie nieistotne dla życia publicznego. Powoduje to zamęt sumienia moralnego.
Jesteśmy przekonani, że zepsuta moralność polityczna może być poprawiona przez kulturę, a nasz język ojczysty może być najważniejszym narzędziem jedności narodowej. Nasza epoka to epoka komunikacji, więc odpowiedzialność prasy węgierskiej jest ogromna. Uważamy, że ważne jest, aby być informowanym z pierwszej ręki i autentycznie o wszystkich opiniach międzynarodowych dotyczących naszego kraju. Niebezpieczeństwo jest szczególnie duże w dziedzinie nauczania, moralności i kultury w ogóle.
Chociaż wszystko można uznać za sprawę wewnętrzną, naszemu zdrowiu fizycznemu, psychicznemu i duchowemu lepiej służyłoby ministerstwo edukacji zgodne z węgierską tradycją. Naszym zdaniem skuteczniej uświadamia, że najważniejszą wartością z punktu widzenia jednostki i społeczeństwa jest konstruktywny sposób życia, który decyduje o przyszłości jednostki i społeczeństwa oraz przyczynia się do harmonijnego funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki w duchu chrześcijańskim i narodowym.
Kwestie obowiązku, sprawiedliwości i wolności można również wyjaśnić opozycji politycznej: kiedy ich działania stają się antynarodowe. Oprócz znajomości wartości wiedzy, wiary, sztuki i moralności oraz przykładu naszych poprzedników, siłą podtrzymującą jest rodzina i państwo narodowe.
Nauka, sztuka, moralność, literatura, sojusz wiary i rozumu odgrywają decydującą rolę. Oczekujemy, że nasi przywódcy będą narodowymi edukatorami i twórcami dusz. Obecnie nadal istnieje powszechna zgoda co do tego, że szkoła jest najważniejszym obszarem zdobywania wykształcenia. Cytując myśl Józsefa Eötvösa: czy pierwszeństwo ma polityka, czy ekonomia, najważniejszy, decydujący jest los naszych szkół. To jest odpowiedź na nasze milenijne pytanie w Adwencie 2022, co możemy zrobić dla naszego kraju? Pokój naszego narodu zależy również od słomek, ale słowami Gáspára Nagya:
„...nadzieja nigdy nie umiera,/
jeśli do ostatniej kropli/
JEST Z TEGO SPOSÓB! "
Zdjęcie: szazaktanacsa.hu