Zmarł XVI. Benedykt jest papieżem emerytem, o którym świat liberalny mówi, że jest papieżem „konserwatywnym”. Konserwatyzm ma oczywiście dla nich znaczenie pejoratywne, mimo że papież Benedykt obstawał przy 2000-letnich, wiecznych wartościach chrześcijańskich. Wartości konserwatywne to wartości wieczne, gdzie opozycja dobra i zła, prawdy i fałszu jest wyraźna, gdzie istnieje absolutna boska prawda, gdzie prawda nie jest względna, jak to się dzisiaj rozumie we współczesnym, liberalnym świecie.
Wielu katolików uważało go za prawdziwego papieża, który wskazywał kierunek w tym zdezorientowanym postmodernistycznym świecie. Kościoły węgierskie również żyją w tym tak zwanym podejściu konserwatywnym, które reprezentował papież Benedykt. Co oznacza tylko trzymanie się 2000-letnich wartości chrześcijańskich, bez żadnych liberalnych odchyleń, do czego dzisiejszy świat jest predestynowany.
Papież Benedykt nie ugiął się przed liberalnym światem, walczył z dyktaturą tolerancji i relatywizmu. Powiedział, że Bóg zawsze jest na pierwszym miejscu. Najpierw trzeba szukać królestwa Bożego. Jezus „drogą, prawdą i życiem”. Myślał tak: jeśli będziemy o tym pamiętać, to jak może istnieć wiele dróg, które wszystkie prowadzą do tego samego miejsca, jak głosi filozofia naszej postmodernistycznej epoki. Mocno obstawał przy fakcie, że istnieje jedna prawdziwa droga, a jest nią Jezus Chrystus. Odrzucił relatywizm, w którym istnieje wiele prawd, które są jednakowo ważne. Papież temu zaprzeczył, wierzył w prawdę absolutną i głosił to w swoich książkach i teologii.
Jego autobiografią jest trylogia Jezus, która ukazała się pod tytułem Jezus z Nazaretu. Przedstawia w nim swoje badania teologiczne. Jego celem jest doprowadzenie do wiary. Opowiada o tym, jak Jezus żył i żyje do dziś. To, czego uczy Kościół, pochodzi od niego, chciał to przekazać dalej. Opublikowano także jego książkę Végidí, która analizuje kwestie śmierci i życia wiecznego. Jego książka Wiara, sprawiedliwość, tolerancja, chrześcijaństwo i religie świata jest bardzo znacząca. Demaskuje w nim liberalne i postmodernistyczne kłamstwo, że wszystkie religie są równe i wszystkie prowadzą do tego samego miejsca. W swoich wywiadach potwierdzał też swoją opinię, że religie wcale nie są sobie równe i nie są jednakowo przydatne do osiągnięcia zbawienia. Jeśli zbawienie można osiągnąć w inny sposób, to dlaczego chrześcijanin miałby trwać przy swojej wierze i chrześcijańskiej moralności? „Jeśli wiara i zbawienie nie zależą od siebie nawzajem, wiara jest mniej motywująca” – powiedział w rozmowie z Avverino. Wyjaśnił dalej, że „rozwiązanie oferowane przez teorie pluralistyczne, zgodnie z którym każda religia jest na swój sposób drogą do zbawienia, jest nie do przyjęcia”. Wszystko to jest wyraźną wskazówką dla chrześcijan, ponieważ buddyści nie wierzą w Boga, wszystko po prostu stało się samo. Hinduizm wierzy w wielu bogów, aw Biblii czytamy, że nie będziesz bałwochwalcą, „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”, co znajduje się również w Dziesięciu Przykazaniach. Muzułmanie czczą Allaha, który nie jest tym samym co nasz Bóg, ponadto dla nich Jezus nie jest Bogiem i nie umarł na krzyżu. Wszystkie te drażliwe kwestie pojawiają się w jego książce i wypowiedziach, które są pochodnią dla chrześcijan, ale skandalem dla relatywizującego się liberalnego świata. W swojej książce stawia pytania, na przykład, w jaki sposób kultury i religie spotykają się i wpływają na siebie nawzajem. Czy chrześcijanie mogą jeszcze mówić, że powodem zbawienia ludzi jest sam Jezus Chrystus? Czy powinniśmy wyrzec się jedynej prawdy, aby być nowoczesnymi i tolerancyjnymi? Jednocześnie papież Benedykt dążył do dialogu z Żydami, muzułmanami i wszystkimi wyznaniami chrześcijańskimi. Brał udział w pierwszym Forum Katolicko-Muzułmańskim w Turcji.
Dlaczego w ogóle został nazwany „konserwatywnym” papieżem? Nie tylko ze względu na sprzeciw wobec światopoglądu liberalnego, który propaguje dyktaturę tolerancji i relatywizmu. Kontynuacja przez II. Droga rozpoczęta przez papieża Jánosa Pála w kwestii seksualności, celibatu księży i organizacji kościoła. Nie poddał się wymaganiom nowoczesności w sprawach antykoncepcji, aborcji, rozwodów i homoseksualizmu. Oczywiście nie poparł postulatów lobby LGBTQ i homoseksualnego. W ten sposób konserwatysta stał się przymiotnikiem negatywnym podczas jego papiestwa i statusu emeryta.
debata w Bawarskiej Akademii Katolickiej w 2004 roku z Jürgenem Habermasem , marksistowskim filozofem, ucieleśnieniem lewicowego liberalizmu. Ratzinger wówczas uwagę na fakt, że wszystkie osiągnięcia liberalnego państwa, takie jak prawa człowieka i powszechna wolność człowieka, są dziedzictwem grecko-żydowsko-chrześcijańskim. Jednocześnie główną wadą dzisiejszego libertariańskiego państwa liberalnego jest brak podstaw moralnych.
Stali się znani jego ulubieni święci, jak św. Józef, św. Augustyn, św. Bonawentura . Wśród świętych kobiet są Dziewica Maryja, Święta Teresa z Avili, Mała Święta Teresa, Matka Teresa. Badacze mariologii znają intymny związek z Maryją, Bożą Rodzicielką. Papież Benedykt napisał: „Niebo nie jest dla nas miejscem bardzo odległym i nieznanym… Mamy matkę w niebie. Niebo jest otwarte, niebo ma serce”.
O Ojcu Pio, który jest nam tak drogi, powiedział: „Ojciec Pio jest jednym z tych niezwykłych ludzi, których Bóg od czasu do czasu zsyła na ziemię, aby nawrócili ludzi. Naród węgierski powinien być dumny ze świętego króla Istvána” – powiedział papież emeryt Benedykt.
Czy ktoś, kto żył 95 lat i żegnał się z ziemskim życiem słowami „Panie, kocham Cię” mógłby życzyć piękniejszej śmierci.
„Albowiem ten sprawiedliwy, gdy mieszkał wśród nich, widząc i słysząc ich złe czyny, męczył swoją sprawiedliwą duszę z dnia na dzień”. (2 Piotra 2:8)
Według mistyków:
„…Ten, który wspierał Kościół swoją modlitwą i milczeniem, powraca do domu Ojca: umiłowany XVI. Modlimy się do Woli Bożej, aby nadal wstawiała się za nami”.
„…ten, który zapobiegł pojawieniu się Antychrysta, powrócił do domu Ojca”.
Autor: Katalin Pók
(Zdjęcie nagłówka: MTI/EPA/Alessandro Di Meo )