Krajowy ekspert polityczny György Csóti i prawnik dr István Varga w liście otwartym skierowanym do forów ONZ ds. ochrony mniejszości, z około 900 podpisami, proszą ich o wykorzystanie wszelkich dostępnych im środków w celu ochrony rdzennych społeczności narodowych żyjących jako mniejszości na Ukrainie oraz aby powstrzymać ich przed zakarpackimi Węgrami trwa od wielu lat bezlitosna i wieloaspektowa kampania, która już zaczyna wyczerpujeć pojęcie bezkrwawego ludobójstwa.
„Niżej podpisani węgierscy intelektualiści, osoby publiczne i zwykli obywatele z całym szacunkiem apelujemy do Rady Praw Człowieka ONZ o użycie wszelkich dostępnych środków w celu ochrony rdzennych społeczności narodowych żyjących jako mniejszość na Ukrainie oraz o zaprzestanie bezlitosnej i wieloaspektowej kampanii przeciwko Zakarpaciu Węgrów, który trwa już od wielu lat, co już zaczyna wyczerpać pojęcie bezkrwawego ludobójstwa.
Niżej podpisani węgierscy intelektualiści, osoby publiczne i zwykli obywatele zwracają się z szacunkiem do Rady Praw Człowieka ONZ o użycie wszelkich dostępnych środków w celu ochrony rdzennych społeczności narodowych żyjących jako mniejszości na Ukrainie, o zaprzestanie trwającej bezlitosnej i wieloaspektowej kampanii przeciwko zakarpackim Węgrom trwa już od wielu lat, co już zaczyna wyczerpujeć pojęcie bezkrwawego ludobójstwa. Odmowa prawa do używania języka ojczystego, zakaz jawnego deklarowania tożsamości narodowej, postępowania sądowe oparte na zmyślonych zarzutach, jawna przemoc fizyczna, seryjna dyskryminacja doświadczana w życiu codziennym zmuszają rodzime mniejszości narodowe do emigracji lub asymilacji . Węgierski rząd używał pełnego wachlarza narzędzi dyplomatycznych, ale od początku rosyjskiej agresji powstrzymuje się, co daje ukraińskim siłom szowinistycznym krwawą łaźnię.
Prawa człowieka obejmują zbiorowe prawa rdzennych społeczności narodowych. Zapewnienie tych praw, w razie potrzeby z międzynarodowymi wpływami, umożliwiłoby Węgrom, którzy od ponad tysiąca lat mieszkają na Zakarpaciu, pełne życie jako Węgrzy w swojej ojczyźnie, a tym samym bycie pożytecznymi obywatelami Ukrainy. Z jednej strony jest to dla nich temat właściwy, ponieważ ich przodkowie budowali wsie, miasta i instytucje kulturalne w miejscu ich zamieszkania i swoją krwią bronili ojczyzny przed obcymi najeźdźcami. Z drugiej strony prawo międzynarodowe dawałoby im także prawo do zachowania tożsamości narodowej, ale Kijów nie respektuje odpowiednich zapisów podpisanych wcześniej umów międzynarodowych.
Zdecydowanie prosimy Radę Praw Człowieka ONZ o użycie wszelkich możliwych środków w celu uratowania 150 000 Węgrów mieszkających na Ukrainie”.
Zdjęcie na okładce: MTI/János Nemes