Niegdyś narodowo-radykalna formacja kierowana przez Mártona Gyöngyösiego przygotowuje się do porzucenia nazwy Jobbik. Wcześniej pokazaliśmy, że za zmianą nazwy pojawił się założyciel Uniwersytetu Sorosa i kluczowa postać lewicowego zwrotu MDF. Jednocześnie Zoltán Kész, który ma doskonałe kontakty zagraniczne, pracuje również jako konsultant w instytucie opracowującym nową strategię Jobbiku. Skończyło się kilka lat temu w USA, kiedy Jobbik jeszcze krzyczał o niebezpieczeństwie.
Nazwisko Zoltána Késza, nauczyciela języka angielskiego z Veszprém, który część studiów ukończył w USA, stało się znane w całym kraju w 2015 roku, kiedy wygrał wybory parlamentarne w Veszprém jako kandydat niezależny przy poparciu partii lewicowo-liberalnych. Swój sukces odniósł wówczas m.in. w starciu z kandydatem Jobbiku.
W lutym 2015 r. Magyar Nemzet w kilku artykułach przedstawił niektóre z wcześniejszych stanowisk liberalnego Késza, np. fakt, że wcześniej popierał prywatyzację służby zdrowia i edukacji:
wiele osób z Fundacji Wolnego Rynku powiedziałoby, że edukacja podstawowa nadal jest uwzględniona, wykształcenie średnie jest nadal uwzględnione, że rola państwa, opieka zdrowotna jest uwzględniona jako rola państwa. Osobiście, podobnie jak Zoltán Kész, mówię nie
powiedział wówczas. W 2015 roku Magyar Nemzet pisał również o wykorzystywaniu przez Kész Węgry antysemickich mediów i powrocie nazistów w swoich wykładach, które odbywały się głównie w amerykańskich miejscach. Nagranie Késza z 2014 roku, w którym otwarcie nazwał on Jobbik antysemitą i antycyganem, wciąż jest dostępne na portalu udostępniania wideo. Co więcej, porównywał ich do Hitlera: „(Jobbik – red.) jest bardzo popularny wśród młodzieży. (Możecie zobaczyć to od 26:40 na poniższym nagraniu :)
Oprócz tego prawicowa gazeta partyjna Barikád przedstawiła kilka antysemickich, antyizraelskich pierwszych stron gazet, krytykując fakt, że gazetę można swobodnie kupować, a także wyświetlała swoim odbiorcom wizerunek łysego nazisty. Zdjęcie zostało najprawdopodobniej zrobione na wiecu Jobbik, Kés również zasugerował publiczności. Na koniec Kész przedstawił kilka memów, które on i jego koledzy stworzyli na temat Jobbiku, przede wszystkim kpiąc z zaangażowania partii w turul.
Wracając do kariery politycznej naszego bohatera, Kész nie został ponownie wybrany w 2018 roku. Choć ponownie poparła go lewica, przegrał o około 18 proc. z kandydatem Fideszu Péterem Ovádim. Nie oznaczało to jednocześnie końca jego kariery politycznej, gdyż wkrótce można go było znaleźć u boku Pétera Márki-Zaya jako członka prezydium Ruchu Węgry dla Wszystkich.
Wiele osób może pamiętać, że Kész i Márki-Zay odwiedzili Departament Stanu USA w 2019 roku.Wycieczka była zorganizowana przez kilka tygodni, przeszłość Zoltána Késza w Ameryce i jego powiązania z siecią Sorosa były już dobrze udokumentowaną historią w prasie węgierskiej. W rozmowie z 168 Óra na temat wizyty Péter Márki-Zay poprosił swoich negocjatorów o pomoc w pracy opozycji, tak jak robiła to już kilka razy w przeszłości. Márki-Zay mówił też konkretnie o zbieraniu funduszy w związku z zagraniczną podróżą.
Sojusz Késa i Márki-Zaya nie trwał jednak długo po przegranych wyborach w 2022 roku.
W maju Kész ostrzegł Pétera Márki-Zaya, że pieniądze pozostałe z datków zebranych w kampanii muszą zostać zwrócone ich zwolennikom, jeśli zostaną wykorzystane do innych celów, zostanie to uznane za kradzież. Był też gotów ostrzec, że wykorzystywanie grantów przekazywanych przez darczyńców, które są wyraźnie podporządkowane celowi, a nie celowi – np. zbudowaniu z tego partii – to kradzież, której nikt w MMM nie będzie tolerował . Márki-Zay odpowiedział na to - między innymi - mówiąc, że jego zdaniem Zoltán Kész postrzega zmianę rządu jako sprawę biznesową i że może też sobie wyobrazić, że chce zdobyć jakieś stanowisko.
Pod koniec maja upubliczniono treść wewnętrznego listu MMM, który Péter Márki-Zay napisał do swoich kolegów. Stwierdził w nim: „Od czasu wyborów, a zwłaszcza w ostatnim tygodniu, spotkałem się z wieloma atakami w prasie. Podejrzewałem, że stoją za nimi interesy partii opozycyjnych, ale teraz okazało się, że to zorganizowali nasi kolega członek Zoltán Kész, między innymi. Według Kati Lukácsi, Zolis (wraz z Zoli Somogyi) chcą sami zbudować nową partię z poważnymi zwolennikami biznesu, ale tak naprawdę beze mnie, według nich, stoję na drodze do tego przedsięwzięcia”.
Choć Kész i Somogyi od tamtej pory nie założyli żadnej partii, Civitas Institute, który również działa z ich udziałem, stał się strategicznym projektantem zmiany kierunku i nazwy Jobbiku.Źródło i pełny artykuł: Magyar Nemzet
Wyróżniony obraz: Facebook