Według informacji Magyara Hírlapa ponad dwie trzecie środków otrzymanych z zagranicy na kampanię lewicy w ubiegłym roku pochodziło bezpośrednio lub pośrednio od György Sorosa. Podczas kampanii syn Sorosa również publicznie wspierał zbiórkę pieniędzy na Akcję na rzecz Demokracji Korányiego. Przedstawiamy teraz serię dodatkowych dowodów pośrednich.

Gazeta dowiedziała się z wiarygodnych źródeł, że ponad dwie trzecie dolarów, które trafiły na lewicę podczas zeszłorocznych wyborów, pochodziło bezpośrednio lub pośrednio od György Sorosa. Sygnałów wskazujących w tym kierunku było już wiele, ale zanim je przedstawimy, warto przypomnieć to, co do tej pory można było wiedzieć o aferze lewicy dolara.

W styczniu 2023 roku ukazał się drugi raport cząstkowy przygotowany przez Narodowe Centrum Informacyjne dla sejmowej komisji bezpieczeństwa narodowego.

Okazało się, że amerykańska organizacja Action for Democracy, założona przez byłego głównego doradcę Gergely'ego Karácsony'ego, Dávida Korányi, przekazała Węgrom przed i po wyborach prawie 3,2 mld forintów.

Ponadto tajemnicza szwajcarska fundacja przekazała blisko 900 mln HUF firmie Oraculum 2020 Kft., która jest wydawcą portalu wygaśnięcia o nazwie EzaLényeg. Oznacza to, że łącznie na kampanię lewicy z zagranicy napłynęło ponad 4 miliardy forintów.

Z tego wszystkiego nie mniej niż półtora miliarda forintów trafiło częściowo od odbiorców węgierskich, a częściowo bezpośrednio z zagranicy do grupy DatAdat powiązanej z Bajnai Gordons. Powszechnie wiadomo, że nieudany powrót Bajnai w pierwszej połowie 2010 roku został częściowo sfinansowany przez powiązane z George'em Sorosem Center for American Progress.

Otwarte śledztwo zostało również wszczęte w sprawie dolarów kroczących 2022, w związku z DatData, policja prowadzi śledztwo w sprawie nadużycia danych osobowych, a Krajowa Administracja Skarbowa i Celna prowadzi postępowanie w sprawie oszustwa budżetowego. W odniesieniu do funduszy amerykańskich NAV zlecił również śledztwo w sprawie podejrzenia oszustwa budżetowego, a Narodowe Biuro Śledcze zbadało pranie pieniędzy i defraudację. To ostatnie dochodzenie zostało później przejęte przez organ podatkowy.

Było już wiele znaków wskazujących na kierunek finansowania Sorosa. Na przykład 26 marca 2022 r., zaledwie kilka dni przed wyborami 3 kwietnia, syn spekulanta-miliardera, Alexander Soros, opublikował nawet na swojej stronie na Twitterze reklamę organizacji Action for Democracy stojącej za skandalem z kroczącymi dolarami . Warto dodać, że apel ten był emitowany również na nowojorskim Times Square, a sam Aleksander Soros zamieścił na Twitterze hasło kampanii: „Pomóż Węgrom wybrać”.

Ponadto Kati Marton, jedna z organizatorek zbiórki, utrzymuje bliskie relacje z György Sorosem i jego synem, o czym świadczy zdjęcie z marca 2018 roku.

Oprócz tego Magyar Nemzet ujawnił również, że na kilka dni przed pierwszym transferem Akcji na rzecz Demokracji na Węgry Dávid Korányi uczestniczył także w konferencji w Monachium, na której obecny był Alex Soros, syn miliardera i biznesmena György Sorosa. Świadczy o tym m.in. nagranie wideo, a także fakt, że podczas stosownego panelu dyskusyjnego konferencji, która odbyła się w dniach 18-20 lutego 2022 r., Karácsony jako jedyny nie znał języka angielskiego, więc czytał swoje wstępnie napisany tekst w języku węgierskim. A Korányi przetłumaczył to dla innych uczestników.

Chociaż Márki-Zayowie wielokrotnie mówili o mikrodarowiznach, w rzeczywistości przez długi czas było wiele dowodów wskazujących na coś przeciwnego. Na przykład organizacja Akcja na rzecz Demokracji, która dopiero co powstała, niemal natychmiast wsparła kampanię lewicy setkami milionów .

Później, w podsumowującym filmie, Rákay Philip również obalił legendę o mikrodarowiznach, pokazując, że interfejs zbierania funduszy Akcji na rzecz Demokracji (AD) pokazywał tylko 11 zwolenników podczas kampanii. W rzeczywistości sam Dávid Korányi, były doradca Gergely'ego Karácsony'ego i szef organizacji Akcja na rzecz Demokracji, ujawnił, że mają oni również instytucjonalnych zwolenników.

Wreszcie, pod koniec stycznia 2023 r. były dyrektor ds. komunikacji MSZP György Kerényi napisał na stronie internetowej finansowanego wyłącznie przez Amerykę Radia Wolna Europa, że ​​większość zagranicznych pieniędzy dla węgierskiej strony dolarowej pochodziła z miliardera György Sorosa, z pomocą byłego premiera Gordona Bajnaia. Kerényi ujął to dokładnie tak:

„Nadal nikt nie ujawnia prawdziwego źródła pieniędzy, które zorganizował Gordon Bajnai (chociaż jego nazwisko nie padło w dyskusjach o wsparciu, ale wszyscy traktują to jako fakt, że pochodziły one głównie od György Sorosa, który ma dobre relacje z Bajnai ), wsparcie wykorzystywane w rywalizacji między stronami to cywil, który przyszedł do organizacji”.

Źródło: naród węgierski

Wyróżniony obraz: tuzfalcsoport.blogstar.hu