Celem wizyty na Węgrzech delegacji Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego (PE) jest zmuszenie i szantażowaniem Węgier do wojny na Ukrainie – powiedział na konferencji prasowej dyrektor projektu Unii Europejskiej Centrum Praw Podstawowych w środę w Budapeszcie.
Attila Kovács stwierdził: stanowisko rządu węgierskiego jest zgodne z poparciem rozsądnej większości węgierskiego społeczeństwa, że nie można wciągać Węgier w tę wojnę.
„Węgry będą sprzeciwiać się wszelkim szantacjom płynącym z Brukseli, czy to politycznym, ideologicznym, finansowym czy wojennym”
powiedział.
Attila Kovács określił wizytę komisji PE na Węgrzech jako „misję szantażu” i ocenił ją jako „pieniądze UE w zamian za wojnę!”.
Dyrektor projektu unijnego dodał: dobitnie świadczy o tym fakt, że
data wizyty została wyznaczona na moment, w którym debaty na temat środków UE trafiających na Węgry „osiągnęły kolejny kamień milowy”.
Zdaniem Attili Kovácsa szantażowanie instytucji UE „wzmocniło się” tym faktem.
Jako przykład podał: przemówienie premiera Viktora Orbána na konferencji CPAC w Budapeszcie na początku maja, w którym premier odrzucił migrację, propagandę gender i wojnę (Bez migracji, bez płci, bez wojny), Daniela Freunda z Niemiecka Partia Zielonych, która przyjechała z obecną delegacją, odpowiedziała wówczas, że „nie ma pieniędzy”, czyli nie ma pieniędzy.
W ten sposób Daniel Freund powiedział, że Węgry mogą otrzymać należne im fundusze UE tylko wtedy, gdy powiedzą „tak” migracji, propagandzie płci i wojnie, zauważył dyrektor projektu UE.
Attila Kovács nazwał hipokryzją, że PE, który „tonie w bagnie afery korupcyjnej”, wysyła na Węgry delegację, której pracy „wspomaga zamieszana w aferę korupcyjną Katalin Cseh”.
Jednocześnie powiedział, że
„Główna część pracy Daniela Freunda w PE wyczerpuje się krytyką Węgier, narodu węgierskiego, węgierskiego elektoratu…, oczernianiem go”.
W swoim pisemnym podsumowaniu przesłanym do MTI przez Centrum Praw Podstawowych stwierdziła, że Węgry nie mogą oczekiwać od PE sprawiedliwego traktowania, a raczej zwykłego podwójnego standardu, „ponieważ do naszego kraju przybyła delegacja specjalnej komisji PE, której uwaga został zignorowany podczas przygotowywania raportów dotyczących korupcji w Brukseli”.
„Ochrona wydatków UE to oczywiście tylko przykrywka, podczas gdy oni krzyczą o oszustwach i rzucają nowe oszczerstwa, mimo że oszukują”
mówi oświadczenie.
Jednocześnie w komunikacie nazwano celem misji sfabrykowanie nowych sfabrykowanych oskarżeń, na podstawie których instytucje UE będą odmawiać Węgrom środków unijnych.
Centrum Praw Podstawowych ująło to w ten sposób: „Nie mamy wątpliwości: wyrok został wydany przed przybyciem delegacji do naszego kraju. Jednak prawdziwy cel jest znacznie większy: szantażować nasz kraj w wojnę toczącą się u naszego sąsiada poprzez ciągłe naciski”.
MTI
Zdjęcie na okładce: Monika Hohlmeier, przewodnicząca delegacji Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego (j) oraz Petri Sarvamaa (k) i Lara Wolters (b), członkowie delegacji, podczas spotkania z przedstawicielami komisji parlamentarnych w Parlamencie 16 maja 2023 r. MTI/Zoltan Balogh