Fakt, że prezydent Węgier Katalin Novák zamieściła w sobotę wieczorem ostatnią linijkę hymnu narodowego Székely na swoim profilu na Facebooku i udostępniła kompilację wideo hymnu narodowego Székely z przyjęcia pożegnalnego w Csíksomlyo, w którym również brała udział, nie przeszedł niezauważony rumuńskich mediach.
Według telewizji informacyjnej Digi24, głowa państwa Węgier zamieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych „tak zwany hymn narodowy Székelyföld”. Ziare.com, który przechwycił artykuł z kanału informacyjnego, nazwał wiadomość wręcz „dziwaczną”.
Według Adevărula Katalin Novák opublikowała „kontrowersyjną wiadomość”, ale artykuł nie ujawnia, że autorka wiedziała, skąd pochodzi wiadomość „Nie pozwól, aby Transylwania zginęła, nasz Boże!”. piwo.
RealitateaTV określiła tekst jako „szokujący” (nie wspomniała, że chodzi o hymn narodowy Székely), a Gheorghe Funar został podłączony do transmisji na żywo, aby skomentować to, co się stało.
RFI również opisuje ten wers na swojej stronie internetowej jako „kontrowersyjny”, ale już napisano, że w filmie słychać hymn Székely.
Choć rumuńskie MSZ nie sprecyzowało dokładnie, któremu wyrażeniu sprzeciwia się, nie pozostawiło cytowanego powyżej postu Katalin Novák bez komentarza.
Rumuńskie MSZ kontaktowało się z ambasadorem Węgier w Bukareszcie w związku z „niewłaściwymi komunikatami publicznymi” wygłaszanymi podczas prywatnej wizyty prezydent Węgier Katalin Novák w Rumunii. Zgodnie z niedzielnym oświadczeniem Ministerstwo Spraw Zagranicznych sprzeciwia się „publicznym komunikatom” Katalin Novák, w tym publikowanym na facebookowej stronie prezydenta Węgier. Jak stwierdzono, chociaż strona rumuńska kilkakrotnie ostrzegała węgierskich urzędników odwiedzających Rumunię, aby zachowali powściągliwość w swoich wypowiedziach, podczas niedawnej prywatnej wizyty prezydenta padły również „niewłaściwe komunikaty publiczne, w tym dotyczące jednego z historycznych regionów Rumunii”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych natychmiast skontaktowało się z ambasadorem Węgier w Rumunii i wyraziło temu zdecydowany sprzeciw - dodali. Jak podkreślili, takie wypowiedzi są sprzeczne z intencją promowania dobrosąsiedzkich stosunków i współpracy między oboma krajami, usankcjonowaną traktatem podpisanym w Timisoarze w 1996 r., a także umową o partnerstwie strategicznym między obydwoma krajami. Rumuńskie MSZ nie sprecyzowało, które komunikaty uważa za „niestosowne”.
Na pytanie Mandinera: „Jaka jest reakcja prezydenta na działania i krytykę rumuńskiego MSZ po wizycie w Csiksomlyo?” Pałac Sándor zareagował w następujący sposób:
Protest rumuńskiego MSZ jest przesadzony i nieuzasadniony, ale nie jest niczym niezwykłym.
Źródło: foter.ro/kronikaonline.ro
(Obraz podpisu: zrzut ekranu z Facebooka)